icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Perzyński: PSE chce zasilić energią miasto wyrosłe wokół Centralnego Portu Komunikacyjnego

Inwestycje w elektroenergetykę to o wiele więcej niż budowa nowych elektrowni. Ogromne zmiany, jakie czekają polski system energetyczny w nadchodzącej dekadzie, muszą mieć odbicie w rozbudowie sieci przesyłowej. Chociaż dynamiczny rozwój infrastruktury nastąpi w całej Polsce, to Województwo Mazowieckie będzie jednym z głównych regionów, na którym chcą się skupić Polskie Linie Elektroenergetyczne, między innymi przez Centralny Port Komunikacyjny wokół którego może wyrosnąć małe miasto – pisze Michał Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Skala inwestycji PSE

Polskie Sieci Elektroenergetyczne mają ambitny plan rozwoju sieci przesyłowej przewidziany na lata 2023-2032. Powstać mają 5084 km nowych torów linii 400 kV, modernizacji poddane być ma 1466 km już istniejących linii 400 kV. Ogólnie rzecz biorąc program ten ma zawierać 331 projektów, a ich realizacja kosztować ma 35,4 mld złotych; zaznaczyć trzeba, że plan ten jest jeszcze w procesie uzgodnień, a zatwierdzić go musi prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Dokument ten ma jednak podstawowe znaczenie, jeśli chodzi o zarys niezbędnych inwestycji w rozwój sieci; te z kolei muszą być dostosowane do procesu transformacji energetycznej i tego, jak w związku z tym zmieniać się będzie krajobraz energetyczny Polski. Docelowo PSE zakładają, że po realizacji tych inwestycji możliwe będzie wyprowadzenie mocy z morskich farm wiatrowych, dodatkowe przyłączenia dla odnawialnych źródeł energii i innych źródeł wytwórczych, wykonane ma być też przyłączenie i wyprowadzenie mocy z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej na Pomorzu, zasilanie odbiorców w specjalnych strefach ekonomicznych i podstacji kolei dużych prędkości w związku z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, czy wyprowadzenie mocy z elektrowni szczytowo-pompowej Młoty. Warto jednak zaznaczyć, że operator sieci przesyłowych w swoich planach nie uwzględnia jeszcze dostosowania sieci do rozwoju małych reaktorów modułowych (SMR), argumentując, że wciąż jest za wcześnie, żeby ocenić wymagania związane z nowymi na rynku technologiami, a same zainteresowane spółki w dalszym ciągu nie określiły jasno, gdzie takie jednostki miałyby stanąć.

Projekty na Mazowszu

Chociaż Polskie Sieci Elektroenergetyczne przy swoich projektach nie skupiają się na podziale na administracyjne granice województw, ponieważ z reguły są one międzyregionalne, to nie da się ukryć, że województwo mazowieckie ma szczególne znaczenie. Jest ono najludniejsze w Polsce, liczba mieszkańców sięga 5,39 mln – zapotrzebowanie na energię elektryczną jest tu zatem największe w kraju. PSE przekazują, że celem planowanych inwestycji jest m. in. poprawa niezawodności zasilania, budowa systemu połączeń pierścieniowych wokół największych aglomeracji, czy przyłączenie nowych źródeł wytwórczych. Będzie to korzystne dla regionu, ponieważ inwestycje operatora stanowić będą impuls do rozwoju i modernizacji lokalnej sieci dystrybucyjnej. Nie wolno też zapominać o pieniądzach dla gmin – każdej z nich należy się 2-procentowy podatek od wartości instalacji.

PSE dzielą kluczowe inwestycje na Mazowszu na dwa etapy: do 2028 i 2032 roku. W pierwszym przypadku chodzi o takie projekty, jak ukończona już stacja Praga i linia kablowa 220 kV czy budowa linii Ostrołęka – Stanisławów i stacji Wyszków, budowa linii Kozienice – Miłosna, modernizacja stacji Rożki. Warto tu podkreślić budowę stacji CPK – ten planowany potężny węzeł komunikacyjny będzie miał ogromne zapotrzebowanie na energię elektryczną; w swoich planach przedstawiciele Polskich Sieci Elektroenergetycznych przewidują, że wokół lotniska i węzła kolejowego może wyrosnąć miasto, jak miało to miejsce np. w przypadku Bełchatowa, gdzie przed utworzeniem wielkiej odkrywki węgla brunatnego i elektrowni trudno było mówić o dużych ośrodkach mieszkalnych.

Z kolei projekty w drugim etapie, które mają być zakończone do 2032 roku, to rozbudowa linii 400 kV Grudziądz – Płock, zamknięcie pierścienia na napięciu 220 kV wokół Warszawy, modernizacja stacji Kozienice (rozdzielnie 220 i 110 kV), budowa linii 400 kV Kozienice – Połaniec przez nową stację w rejonie strefy przemysłowej Europark Stalowa Wola, modernizacja linii 400 kV: Kozienice – Ostrowiec, Rogowiec – Ołtarzew – Płock, oraz modernizacja linii 220 kV Mory – Ołtarzew tor 2.

Jak przebiegają prace w terenie?

Jeśli chodzi o nastawienie społeczności lokalnych do inwestycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych, to przedstawiciele operatora zauważają, że „wszyscy chcą mieć prąd, ale nikt nie chce mieć linii”. Nie zmienia to faktu, że dialog z mieszkańcami jest podstawowym warunkiem dla powodzenia inwestycji, a PSE zapewniają, że angażują mieszkańców w proces inwestycyjny, choć nie zawsze mogą spełnić ich postulaty. Kolejną trudnością jest budowa linii przy obszarach zabudowanych – chociaż projektanci starają się maksymalnie oddalać linie od istniejących budynków, to nie zawsze możliwe są duże zmiany trasy linii – niekiedy np. przesunięcie jednego słupa oznacza konieczność modyfikacji trasy na znacznie dłuższym odcinku. PSE podkreślają także, że przy niektórych inwestycjach konieczne jest wyłączenie istniejących linii, dlatego niezbędne są harmonogramy, ponieważ wyłączenia planuje się z dwu-trzyletnim wyprzedzeniem. Wszystkie te działania mają jednak na celu zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju i regionu, co ma szczególne znaczenie w czasach zawirowań gospodarczych i geopolitycznych. Z tego powodu przy inwestycjach wskazany jest jeszcze większy pośpiech, a do starych trudności dochodzą nowe.

Kłossowski: PSE chcą, by w Polsce nie zmarnowała się ani jedna megawatogodzina energii

 

Inwestycje w elektroenergetykę to o wiele więcej niż budowa nowych elektrowni. Ogromne zmiany, jakie czekają polski system energetyczny w nadchodzącej dekadzie, muszą mieć odbicie w rozbudowie sieci przesyłowej. Chociaż dynamiczny rozwój infrastruktury nastąpi w całej Polsce, to Województwo Mazowieckie będzie jednym z głównych regionów, na którym chcą się skupić Polskie Linie Elektroenergetyczne, między innymi przez Centralny Port Komunikacyjny wokół którego może wyrosnąć małe miasto – pisze Michał Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Skala inwestycji PSE

Polskie Sieci Elektroenergetyczne mają ambitny plan rozwoju sieci przesyłowej przewidziany na lata 2023-2032. Powstać mają 5084 km nowych torów linii 400 kV, modernizacji poddane być ma 1466 km już istniejących linii 400 kV. Ogólnie rzecz biorąc program ten ma zawierać 331 projektów, a ich realizacja kosztować ma 35,4 mld złotych; zaznaczyć trzeba, że plan ten jest jeszcze w procesie uzgodnień, a zatwierdzić go musi prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Dokument ten ma jednak podstawowe znaczenie, jeśli chodzi o zarys niezbędnych inwestycji w rozwój sieci; te z kolei muszą być dostosowane do procesu transformacji energetycznej i tego, jak w związku z tym zmieniać się będzie krajobraz energetyczny Polski. Docelowo PSE zakładają, że po realizacji tych inwestycji możliwe będzie wyprowadzenie mocy z morskich farm wiatrowych, dodatkowe przyłączenia dla odnawialnych źródeł energii i innych źródeł wytwórczych, wykonane ma być też przyłączenie i wyprowadzenie mocy z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej na Pomorzu, zasilanie odbiorców w specjalnych strefach ekonomicznych i podstacji kolei dużych prędkości w związku z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, czy wyprowadzenie mocy z elektrowni szczytowo-pompowej Młoty. Warto jednak zaznaczyć, że operator sieci przesyłowych w swoich planach nie uwzględnia jeszcze dostosowania sieci do rozwoju małych reaktorów modułowych (SMR), argumentując, że wciąż jest za wcześnie, żeby ocenić wymagania związane z nowymi na rynku technologiami, a same zainteresowane spółki w dalszym ciągu nie określiły jasno, gdzie takie jednostki miałyby stanąć.

Projekty na Mazowszu

Chociaż Polskie Sieci Elektroenergetyczne przy swoich projektach nie skupiają się na podziale na administracyjne granice województw, ponieważ z reguły są one międzyregionalne, to nie da się ukryć, że województwo mazowieckie ma szczególne znaczenie. Jest ono najludniejsze w Polsce, liczba mieszkańców sięga 5,39 mln – zapotrzebowanie na energię elektryczną jest tu zatem największe w kraju. PSE przekazują, że celem planowanych inwestycji jest m. in. poprawa niezawodności zasilania, budowa systemu połączeń pierścieniowych wokół największych aglomeracji, czy przyłączenie nowych źródeł wytwórczych. Będzie to korzystne dla regionu, ponieważ inwestycje operatora stanowić będą impuls do rozwoju i modernizacji lokalnej sieci dystrybucyjnej. Nie wolno też zapominać o pieniądzach dla gmin – każdej z nich należy się 2-procentowy podatek od wartości instalacji.

PSE dzielą kluczowe inwestycje na Mazowszu na dwa etapy: do 2028 i 2032 roku. W pierwszym przypadku chodzi o takie projekty, jak ukończona już stacja Praga i linia kablowa 220 kV czy budowa linii Ostrołęka – Stanisławów i stacji Wyszków, budowa linii Kozienice – Miłosna, modernizacja stacji Rożki. Warto tu podkreślić budowę stacji CPK – ten planowany potężny węzeł komunikacyjny będzie miał ogromne zapotrzebowanie na energię elektryczną; w swoich planach przedstawiciele Polskich Sieci Elektroenergetycznych przewidują, że wokół lotniska i węzła kolejowego może wyrosnąć miasto, jak miało to miejsce np. w przypadku Bełchatowa, gdzie przed utworzeniem wielkiej odkrywki węgla brunatnego i elektrowni trudno było mówić o dużych ośrodkach mieszkalnych.

Z kolei projekty w drugim etapie, które mają być zakończone do 2032 roku, to rozbudowa linii 400 kV Grudziądz – Płock, zamknięcie pierścienia na napięciu 220 kV wokół Warszawy, modernizacja stacji Kozienice (rozdzielnie 220 i 110 kV), budowa linii 400 kV Kozienice – Połaniec przez nową stację w rejonie strefy przemysłowej Europark Stalowa Wola, modernizacja linii 400 kV: Kozienice – Ostrowiec, Rogowiec – Ołtarzew – Płock, oraz modernizacja linii 220 kV Mory – Ołtarzew tor 2.

Jak przebiegają prace w terenie?

Jeśli chodzi o nastawienie społeczności lokalnych do inwestycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych, to przedstawiciele operatora zauważają, że „wszyscy chcą mieć prąd, ale nikt nie chce mieć linii”. Nie zmienia to faktu, że dialog z mieszkańcami jest podstawowym warunkiem dla powodzenia inwestycji, a PSE zapewniają, że angażują mieszkańców w proces inwestycyjny, choć nie zawsze mogą spełnić ich postulaty. Kolejną trudnością jest budowa linii przy obszarach zabudowanych – chociaż projektanci starają się maksymalnie oddalać linie od istniejących budynków, to nie zawsze możliwe są duże zmiany trasy linii – niekiedy np. przesunięcie jednego słupa oznacza konieczność modyfikacji trasy na znacznie dłuższym odcinku. PSE podkreślają także, że przy niektórych inwestycjach konieczne jest wyłączenie istniejących linii, dlatego niezbędne są harmonogramy, ponieważ wyłączenia planuje się z dwu-trzyletnim wyprzedzeniem. Wszystkie te działania mają jednak na celu zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju i regionu, co ma szczególne znaczenie w czasach zawirowań gospodarczych i geopolitycznych. Z tego powodu przy inwestycjach wskazany jest jeszcze większy pośpiech, a do starych trudności dochodzą nowe.

Kłossowski: PSE chcą, by w Polsce nie zmarnowała się ani jedna megawatogodzina energii

 

Najnowsze artykuły