Grecja przekaże Ukrainie systemy przeciwlotnicze

5 lutego 2024, 09:38 Alert

Grecja przekaże Ukrainie S-300, rosyjskiej produkcji system rakiet dalekiego zasięgu ziemia-powietrze. Chodzi o 12 zestawów zakupionych przez grecką siły zbrojne w latach 80.

Słowacki system S-300 na poligonie w Bułgarii fot. MOD SK

Ateny zobowiązały się wobec Białego Domu, że w najbliższym czasie dostarczą armii ukraińskiej wszystkie posiadane systemy S-300 wraz zasobami rakiet. Media amerykańskie twierdzą, że ta decyzja Aten to „pogrzeb dawnej przyjaźni z Rosją”.

Grecki dziennik eKathimerini poinformował, że uzgodniono termin dużego transferu zbrojeniowego z Grecji do Kijowa. Oprócz kilkunastu systemów S-300 będzie to także dużo innego sprzętu produkcji sowieckiej i rosyjskiej importowanego przed laty przez Greków. Są to m. in. samoloty bojowe krótkiego zasięgu, systemy obronne Tor i Osa, dwulufowe sowieckie działa przeciwlotnicze ZU-23-2 oraz ogromne zasoby amunicji. Transfer ten – zdaniem amerykańskich mediów – jest „rewanżem Aten za przyspieszenie realizacji kontraktu na 40 wielozadaniowych myśliwców piątej generacji F-35 stealth wraz z pełnym wyposażeniem i szkoleniem pilotów”. Koszt całej transakcji to 8,6 miliardów dolarów.

W chwili rosyjskiego ataku 24 lutego 2022 roku Ukraina dysponowała około 250 wyrzutniami S-300. Ze względu na intensywność rosyjskich ataków w ciągu dwóch lat wojny broń ta jest na wyczerpaniu. Podobnie jak zapasy rakiet do tych systemów. S-300 może strzelać różnymi typami rakiet. Na Ukrainie najczęściej używany jest typ 5V55R. Pocisk ma system naprowadzania oparty na częstotliwości radiowej i rozwijanej transmisji około 5,5 macha. Jest uzbrojony w głowicę bojową typu odłamkowo-burzącego. Pocisk jest wyposażony w system automatycznego naprowadzania na cel. Typy 5V55R i 48N6 mają zasięg odpowiednio 75 km i 150-250 km. Do otrzymania amerykańskich Patriotów S-300 był najpotężniejszym dostępnym na Ukrainie systemem obrony powietrznej dalekiego zasięgu.

W ostatnich latach S-300 posiadane przez grecką armię umożliwiły kilku zachodnim sojusznikom przeprowadzanie powietrznych ćwiczeń obronnych i poszukiwanie słabych punktów rosyjskich ataków. Zostało to wykorzystane przez Izrael w obliczu zagrożeń ze strony S-300 w Syrii i Iranie.

Stars and Stripes / CENTCOM / eKathimerini / Teresa Wójcik

Aleksandrowicz: Polska i ukraińska zbrojeniówka to potencjał na fajne małżeństwo (ROZMOWA)