LOTOS Exploration & Production Norge oraz PGNiG Upstream International podpisały list intencyjny o współpracy na norweskim szelfie kontynentalnym. Zgodnie z jego zapisami spółki będą razem analizować i realizować potencjalne akwizycje oraz wspólnie występować w rundach koncesyjnych organizowanych przez Ministerstwo Ropy i Energii w Norwegii. O komentarz poprosiliśmy Pawła Poprawę, eksperta Instytutu Studiów Energetycznych.
– Podpisanie przez LOTOS Exploration & Production Norge oraz PGNiG Upstream International listu intencyjnego dotyczącego współpracy na norweskim szelfie kontynentalnym ułatwi działanie obu spółek w tym basenie. W kategoriach globalnych ani PGNiG ani LOTOS nie są dużymi firmami, a norweski szelf jest obszarem gdzie występuje bardzo silna konkurencja i aktywnych jest wielu z pośród gigantów przemysłu naftowego – ocenia ekspert. Podkreśla przy tym, że jedną z korzyści takiej współpracy będzie dostępność łącznie większych nakładów inwestycyjnych. Prowadzenie prac w strefach szelfowych wymaga znacznie większych środków finansowych niż w obszarach lądowych. Koszty prac silnie zależą od głębokości zbiornika morskiego, a szelf norweski nie należy do najpłytszych.
Nasz rozmówca uważa, że współpraca PGNiG i LOTOS zapewne ułatwi im też starania o nowe koncesje. – Ich połączona oferta będzie silniejsza, bardziej konkurencyjna i wiarygodniejsza dla norweskiego Ministerstwa Ropy i Energii. Sam pomysł konsolidacji technicznych i kapitałowych sił polskich firm upstreamowych jest bardzo racjonalny i może być stosowany szerzej niż tylko w odniesieniu do szelfu norweskiego – stwierdza na koniec ekspert.