Dziewięć stanów USA porozumiało się w sprawie programu redukcji emisji dwutlenku węgla. Nastąpiło to mimo wycofania się rządu prezydenta Donalda Trumpa z porozumienia paryskiego – poinformowały w czwartek amerykańskie media.
Do porozumienia doszło poprzedniego dnia w ramach Regionalnej Inicjatywy w sprawie Gazów Cieplarnianych (RGGI). Uzgodniły je stany Nowy Jork, Connecticut, Delaware, Maine, Maryland, Massachusetts, New Hampshire, Rhode Island i Vermont.
Program przewiduje zmniejszenie przez te stany w latach 2020-2030 emisji dwutlenku węgla o 30 proc. oraz zakup na aukcji uprawnień do emisji szkodliwych gazów przekraczających ustanowione limity.
Limity emisji regionalnych ustalono na poziomie 78,2 milionów ton dwutlenku węgla rocznie do roku 2020, a do roku 2030 powinny one być zredukowane do ok. 55,7 milionów ton, co oznacza zmniejszenie o 65 proc. w porównaniu z poziomem z 2009 r., to jest roku powstania wspomnianej inicjatywy międzystanowej.
Uczestniczące w niej stany zastosują „innowacyjne metody, aby zapewnić w następnej dekadzie znaczące redukcje emisji dwutlenku węgla” – oświadczyła w komunikacie przewodnicząca rady wykonawczej tej inicjatywy Katie Dykes.
W czerwcu prezydent Trump ogłosił wycofanie się USA z porozumienia paryskiego. Oświadczył, że stawia ono w „permanentnie niekorzystnej sytuacji” amerykańską gospodarkę i amerykańskich pracowników.
Porozumienie podpisane przez jego poprzednika Baracka Obamę przewidywało, że Stany Zjednoczone zredukują do roku 2025 emisję gazów cieplarnianych o 26-28 proc. w porównaniu z poziomem z 2005 roku.
Przy różnych okazjach Trump podawał w wątpliwość wpływ emisji gazów cieplarnianych na zmiany klimatu oraz szkodliwe następstwa emisji dwutlenku węgla i innych gazów spowodowane stosowaniem paliw kopalnianych.
Dziewięć amerykańskich stanów, które uzgodniły porozumienie w sprawie redukcji emisji szkodliwych gazów, reprezentuje PKB rzędu 2,8 biliona dolarów i stanowi razem szóstą potęgę gospodarczą świata.
Ze swej strony Kalifornia, której PKB wynosi 2,5 biliona dolarów, przedłużyła do 2030 roku swój własny program redukcji emisji szkodliwych gazów.
Spośród dziewięciu amerykańskich stanów, które zawarły porozumienie w sprawie jednostronnej redukcji emisji gazów cieplarnianych, w czterech rządzą Demokraci, a w pięciu – Republikanie.
Polska Agencja Prasowa
