Decyzje w sprawie dalszych losów porozumienia naftowego zostaną podjęte w lipcu – powiedział w rozmowie z agencją RIA Novosti saudyjski minister energetyki Khalid Al-Falih. Podkreślił, że Rijad nie zamierza wycofywać się z przyjętych zobowiązań.
W lipcu w Wiedniu ma dojść do szczytu państw OPEC+. Pod koniec 2018 roku stowarzyszenie podjęło decyzję o zmianie warunków obowiązującego od 2017 roku porozumienia naftowego. Strony uzgodniły obniżenie poziomu wydobycia ropy o 1,2 mln baryłek dziennie w stosunku do października 2018 roku. Zmienione zasady mają obowiązywać do końca pierwszej połowy 2019 roku.
Al-Falih zapowiedział również, że Arabia Saudyjska pozostanie stroną porozumienia naftowego i nie przekroczy ustalonego wcześniej limitu wydobycia. Zaznaczył, że jest również gotowa odpowiedzieć na oczekiwania klientów i zastąpić wolumeny dostarczane obecnie przez Iran. W ten sposób odniósł się do wypowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, który stwierdził, że pod względem wydobycia ropy USA udało się prześcignąć Arabię Saudyjską.
RIA Novosti/Piotr Stępiński