Nowe porozumienie naftowe poniżej oczekiwań

12 kwietnia 2020, 21:30 Alert

Jest nowe porozumienie naftowe. Kraje OPEC+ ustąpiły Meksykowi, który nie będzie musiał ciąć wydobycia na skalę oczekiwaną przez pozostałe państwa. OPEC+ liczy na to, że państwa G20 obniżą wydobycie wskutek presji rynkowej.

fot. Patrycja Rapacka

OPEC+ ma ograniczyć wydobycie o 9,7 mln baryłek dziennie w okresie maj-czerwiec 2020. USA, Brazylia i Kanada mają zapewnić redukcję o 3,7 mln baryłek wskutek ograniczenia podaży. Szczyt G20 nie przyniósł żadnych deklaracji w tej sprawie, a jedynie potwierdzenie oczekiwań państw grupy, że ograniczenie wydobycia nastąpi samoczynnie wskutek kryzysu cen ropy. Państwa OPEC+ liczyły na to, że kraje G20 wesprą je cięciami sięgającymi 5 mln baryłek dziennie. Jednak podczas szczytu organizacji okazało się, że nie mogą lub nie chcą znaleźć narzędzia pozwalającego politycznie ustalić poziom wydobycia w ich sektorach naftowych.

Kraje OPEC+ chciały ograniczyć wydobycie o 10 mln baryłek dziennie, ale natrafiły na opór Meksyku, który nie chciał się zgodzić na kwotę przypadającą mu w wysokości 400 tysięcy baryłek na dobę. Ostatecznie zgodził się na 100 tysięcy baryłek cięć i odblokował porozumienie z niższym wolumenem 9,7 mln baryłek dziennie. W kolejnych miesiącach ma on sukcesywnie maleć – do 7,6 mln baryłek do końca 2020 roku, a potem do 5,6 mln baryłek do kwietnia 2022 roku z opcją rewizji w grudniu 2021 roku. Punkt odniesienia do cięć w przypadku największych producentów OPEC+, czyli Arabii Saudyjskiej i Rosji, to 11 mln baryłek dziennie. Oznacza to, że Saudyjczycy obniżą wydobycie do poziomu najniższego od 2011 roku.

Nowe porozumienie naftowe miało zastąpić stary układ wygasły z końcem marca 2020 roku wskutek nieporozumień Arabii Saudyjskiej i Rosji. To odpowiedź na kryzys cen ropy nimi wywołany i wzmocniony przez pandemię koronawirusa, która obniża zapotrzebowanie na ropę naftową. Według Międzynarodowej Agencji Energii nawet postulowane pierwotnie 10 mln baryłek dziennie cięć wydobycia ropy w OPEC+ pozostawiłoby na rynku nadwyżkę ropy sięgającą 10-15 mln baryłek dziennie.

Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Rynek poradzi sobie bez porozumienia naftowego, ale petrostates niekoniecznie (ANALIZA)