Przeładunki w niemieckich portach morskich położonych nad Morzem Północnym wzrosły w 2024 roku o 10 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Do wzrostu i łącznego przeładunku na poziomie 55,5 miliona ton przyczyniły się w szczególności towary masowe, takie jak ropa, rudy oraz materiały budowlane. Największy sukces zaliczył jednak JadeWeserPort (JWP) w Wilhelmshaven, gdzie przeładowano o prawie 60 procent więcej kontenerów niż w roku poprzednim – łącznie 843 tysiące standardowych kontenerów (TEU). Rozwój JWP wynika z fuzji firm żeglugowych Maersk i Hapag-Lloyd, co zapewniło transport większej ilości kontenerów w 2024 roku. Niemniej jednak port ten nadal walczy z problemami finansowymi.
Potrzebne są dalsze inwestycje
Minister gospodarki Dolnej Saksonii Olaf Lies (SPD) wzywa rząd federalny do dalszych inwestycji w infrastrukture portowa nad Morzem Północnym.
— To musimy wspólnie zabezpieczyć finansowo. To musi zostać rozwiązane – powiedział Lies.
— Dolna Saksonia stała i stoi po stronie portu Wilhelmshaven – dodał.
W ostatnich latach niemieckie porty miały wiele trudności, n.p. w 2023 roku przeładunki w niemieckich portach morskich spadły o 4,1 procent do 267,8 milionów ton w porównaniu z 279,1 milionów ton w 2022 roku. Przyczynami spadku przeładunków były problemy geopolityczne (np. wojna w Ukrainie) oraz spadek przewozów kontenerowych (-8,5 procent do 12,7 milionów TEU).
NDR / Aleksandra Fedorska
Niemcy na krawędzi energetycznego chaosu. Podział stref grozi brakiem płynności
