Rząd podsumowuje straty po powodzi i obiecuje wyciągnięcie wniosków

27 września 2024, 10:30 Infrastruktura

27 września minister infrastruktury Dariusz Klimczak podczas rozmowy w audycji Gość Radia ZET, poinformował o stratach jakie odniósł skarb państwa w wyniku powodzi. Nadal podsumowywane są straty na poziomie gmin i powiatów. W szacunkach nie uwzględniono strat osób prywatnych, firm i organizacji pozarządowych, które liczone ma być w miliardach.

Zniszczenia po powodzi w Kłodzku/ FOT: PAWEL RELIKOWSKI / POLSKA PRESS

Na ten moment rząd jako zarządca infrastruktury krajowej informuje że największe straty zostały poniesione w zakresie urządzeń hydrotechnicznych m.in śluz, zapór wałów. Obiekty te nadzoruje Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”, które oszacowano na trzy miliardy dwieście milionów złotych. Według słów ministra, straty na na kolei oszacowano na 800 milionów złotych. W zakresie infrastruktury drogowej, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oszacowała straty na 500 milionów złotych.

Plan wsparcia

Zdaniem ministra Klimczaka, 23 miliardy złotych które zapisano w ustawie na pomoc powodzianom i odbudowę zniszczeń to pierwsza i doraźna pomoc. – Ta kwota wystarczy na te straty, które zostały już oszacowane. Pierwsza, doraźna pomoc, także na odbudowę inwestycji. Początek. Będziemy musieli pokryć wszystkie straty – powiedział szef resortu infrastruktury, dodając że fala zakończy swój bieg około poniedziałku i wtedy będzie można przystąpić do ostatecznego szacowania strat.

– To jest początek. wiemy że będziemy musieli pokryć wszystkie straty po podsumowaniu. Trzeba będzie znaleźć jeszcze więcej pieniędzy. O to zabiegamy – dodał minister Klimczak, wskazując jako źródło finansowania Bank Światowy i Unię Europejską.

Wnioski na przyszłość

W rozmowie poruszony został fakt, że odbudowa infrastruktury drogowej, może wiązać się z jej ulepszeniem. Jak wynika ze słów ministra, rozmawiał on z samorządowcami i są oni za zastosowaniem lepszych rozwiązań komunikacyjnych.

W dalszej części rozmowy poruszony został również temat PGW „Wody Polskie” – Zaoranie to sposób na rolnictwo, tam się dokonuje orki. Wody Polskie potrzebują wsparcia finansowego, organizacyjnego, merytorycznego. Nie mogą odpowiadać w Polsce za wszystko – powiedział minister, zapowiadając jednocześnie że liczy na współpracę ze strony samorządów i ekspertów. Jego zdaniem narastający konflikt między Wodami Polskimi a samorządami jest niepotrzebny i należy studzić emocje – Fala wody opada, emocje także powinny powoli opadać. A jest odwrotnie. Woda opada, a emocje rosną – dodał Klimczak.

Na koniec rozmowy poruszony został również temat budowy osiedli na terenach zalewowych. Na pytanie , czy zakazać budowy osiedli na terenach zalewowych? Szef resortu stwierdził, że zmiana jest konieczna. Obecnie przepisy budowlane, w tym dotyczące planowania przestrzennego posiadają luki. W miejscach, gdzie brakuje planu, nadal zdarzają się sytuacje, w których ludzie mogą mieszkać na terenach zalewowych.

Jestem wielkim zwolennikiem uszczelnienia prawa budowlanego, jestem wielkim zwolennikiem uporządkowania planowania przestrzennego. Jestem bardzo cięty na to, co dzieje się w planowaniu przestrzennym. Jak najszybciej – zakończył

 

Radio Zet / Piotr Brzyski

Poziom wody na Odrze opada; rozpoczęło się liczenie strat