Jeden z największych francuskich dostawców usług przetwarzania w chmurze, firma OVHcloud, padł ofiarą pożaru, który wybuchł 10 marca w Strasburgu, gdzie firma zainstalowała swoje centra danych w 2012 roku. Teren składa się z czterech stref, w których mieści się łącznie 100 000 serwerów.
Atak w cyberprzestrzeni
Ofiarą pożaru padły dane 12 000–16 000 klientów tej firmy, a problemy dotknęły 3,6 milionów stron internetowych. Większość z nich należy do francuskich klientów, w tym także instytucji rządowych. W gronie właścicieli poszkodowanych stron internetowych, które nagle stały się nieosiągalne, jest słynne paryskie Centre Pompidou oraz strona rządowa data.gouv.fr, która informuje Francuzów w sprawach związanych i koronawirusem.
Szczególnie kuriozalne jest to, że ucierpieli nawet hakerzy z Iranu i Wietnamu, gdyż wielu z nich umieszczało swoje nielegalnie zdobyte cyfrowe łupy we francuskiej chmurze.
Aleksandra Fedorska
USA uznają pięć chińskich firm technologicznych za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego