W wyborach na przewodniczącego niemieckiej partii CDU wygrał premier landu Nadrenia Północna-Westfalia Armin Laschet.
Armin Laschet nowym szefem CDU
Rywalami Lascheta w wyścigu o schedę po Angeli Merkel byli Friedrich Merz i Norbert Roettgen. Nowego szefa partii uważa się za kontynuatora polityki dotychczasowej kanclerz, która w tym roku chce udać się na polityczną emeryturę.
– Armin Laschet ma pewien atut, którym nie dysponuje żaden inny kandydat. Jest premierem niebywale ważnego kraju związkowego, co na przykład Röttgenowi się nie udało. Nadrenia Północna-Westfalia, której premierem jest Laschet, jest najbardziej zaludnionym landem, co przekłada się na jej znaczenie polityczne w niemieckim systemie politycznym. Land ten dysponuje nie tylko największą liczbą delegatów, lecz także sześcioma głosami w Radzie Federalnej. Nie bez znaczenia jest też przemysł i ekonomia regionu, w którym mieszka co piąty Niemiec. Premierowi landu jest blisko do liberalnego i postępowego światopoglądu pani kanclerz. Polityk nie lubi się wychylać z krzykliwymi hasłami ani głośnymi akcjami. Rządzi cicho. Eksperci uważają ponadto, że jest w dobrych kontaktach z większością ważnych funkcjonariuszy partyjnych i te relacje na pewno się opłacą – pisała o jego kandydaturze Aleksandra Fedorska, współpracowniczka BiznesAlert.pl.
Laschet jest zwolennikiem dokończenia budowy Nord Stream 2, eksperci nie spodziewają się zmiany kursu Berlina wobec Moskwy pod jego rządami. Jako premier górniczego landu brał on aktywny udział w pracach tzw. komisji węglowej, która opracowywała plan odejścia Niemiec od węgla, co ma nastąpić w 2038 roku lub wcześniej.
Michał Perzyński
Fedorska: Wybory w Niemczech, czyli trzech króli i jeden cesarz
