Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy, która ma ustanowić Wigilię dniem wolnym od pracy. Prezydent Andrzej Duda popiera te rozwiązanie, z kolei szef Ministerstwa Rozwoju i Technologii, Krzysztof Paszyk z PSL zapowiedział, że „na pewno nie zgodzi się na wprowadzenie wolnej od pracy Wigilii w tym roku”.
W miniony piątek Lewica złożyła w Sejmie projekt nowelizacji, zakładający, że Wigilia będzie dniem wolnym od pracy. W uzasadnieniu projektu wskazano, że Wigilia to ważny dzień dla wszystkich pracowników i ich rodzin, którzy spędzają ten czas kultywując m.in. tradycje religijne.
Poparcie prezydenta
„Popieram pomysł Lewicy w sprawie wolnej od pracy Wigilii. Myślę, że podpiszę taką ustawę„ – powiedział prezydent Andrzej Duda w Radiu Zet.
„Myślę, że zwłaszcza dla kobiet, które mają tutaj swoją rolę – jeżeli chodzi o przygotowanie w wielu domach potraw wigilijnych, więc na pewno paniom byłoby lżej, a i mężczyznom byłoby lżej, bo przecież mnóstwo zakupów trzeba zrobić i przygotować też dom” – powiedział prezydent.
Inne zdanie ma jednak Ryszard Petru (Polska 2050), który skrytykował projekt Lewicy na swoim profilu na X’ie.
Koszty gospodarcze
„Każdy dodatkowy dzień wolny od pracy kosztuje gospodarkę 6 mld zł. Jeśli Wigilia miałaby być dniem wolnym to kosztem innego święta w roku, tak aby liczba dni wolnych-których mamy 13- nie zmieniła się” – pisał na swoim profilu.
Także szef MRiT Krzysztof Paszyk (PSL) pytany w TVP Info, czy jako minister rozwoju zgadza się na dzień wolny od pracy w Wigilię, jasno powiedział, że na pewno nie w tym roku.
„Przede wszystkim pytanie, jak ten przepis i kiedy miałby być wprowadzony. Na pewno nie zgodzę się na to, aby ten przepis obowiązywał już od tego roku. Przedsiębiorcy działają z wyprzedzeniem, wielu zatowarowało już sklepy, swoje przedsiębiorstwa, uwzględniając to, że chociażby handel, czy działalność będzie odbywała się w najbliższą Wigilię. To jest zaledwie za półtora miesiąca” – powiedział Paszyk.
Z kolei minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski zadeklarował w RMF24, że jest za wolną Wiglią, ale wskazał problem dotyczący budżetu państwa, bowiem oznacza to dodatkowe obciążenie i mniejsze wpływy do budżetu.
„Myślę, że to by znacznie ułatwiło życie nam wszystkim, jeżeli chodzi o przygotowanie do tego ważnego święta” – podkreślił.
Siekierski zapytany czy już tegoroczna Wigilia już będzie wolna odpowiedział, że wszystko jest możliwe, jeżeli będzie pełna determinacja. „Mam nadzieję, że to przeprowadzimy przez system ustawodawczy bardzo szybko. Ważne, że rozpoczęliśmy rozmowę na ten temat” – zaznaczył.
Kościół wspiera projekt Lewicy
„Z naszej perspektywy jest to inicjatywa słuszna, ponieważ służy człowiekowi. Troskę o szeroko pojęte dobro osoby, zwłaszcza to duchowe, jesteśmy jako Kościół gotowi dzielić z każdym i w związku z tym popierać dobre inicjatywy bez względu na ich polityczne źródło” – powiedział bp Waldemar Musioł, sekretarz Komisji Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski.
W projekcie Lewicy wskazano, że „poprzez zmiany ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw wprowadzony zostanie dodatkowy dzień wolny w dniu 24 grudnia, czyli w Wigilię Bożego Narodzenia dla wszystkich pracowników”. Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy Lewica upoważniła posłankę Katarzynę Ueberhan.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że Wigilia to ważny dzień dla wszystkich pracowników i ich rodzin, którzy spędzają ten czas kultywując m.in. tradycje religijne.
„Należy zauważyć, że z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12.00 lub 13.00, w celu zapewnienia bezpiecznego powrotu pracowników do domu do swoich bliskich. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że dzień wolny będzie obowiązywał dla wszystkich pracowników, również pracowników placówek handlowych, którzy pracują tego dnia do godz. 14.00” – napisali autorzy projektu.
Zaproponowano, aby ustawa weszła w życie z dniem następującym po ogłoszeniu.
PAP / BiznesAlert.pl
Jeff Bezos broni decyzji o neutralności „The Washington Post”