Alert

Prezydent będzie rozmawiał z Merkel o Nord Stream 2

Prezydent Andrzej Duda / fot. Kancelaria Prezydenta RP

Prezydent Andrzej Duda / fot. Kancelaria Prezydenta RP

Powstanie Nord Stream 2 bez wątpienia stanowi niebezpieczeństwo dla Ukrainy, Słowacji i stanowiłoby niebezpieczeństwo energetyczne dla Polski, gdyby nie nasze działania zapobiegawcze – powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Polskim Radiem.

Nord Stream 2 to problem dla całej Europy

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przylecieli w poniedziałek do Berlina. W trakcie dwudniowej wizyty Duda będzie rozmawiał z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem i kanclerz Angelą Merkel, m.in. o Trójmorzu i gazociągu Nord Stream 2.

Prezydent pytany jeszcze przed wylotem do Berlina o rozmowę z kanclerz Angelą Merkel podkreślił, że zaprezentuje niezmienne stanowisko Polski ws. Nord Stream 2.

„To jest inwestycja, która nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek rachunkiem ekonomicznym, to jest inwestycja o charakterze politycznym, strategicznym, realizowana przede wszystkim przez Rosję i niestety współpracują w tym niemieckie firmy i to nie jest dobra wiadomość” – powiedział.

„Nie jest dobrą wiadomością także i to, że Europa jednak, mówię przede wszystkim o instytucjach europejskich, nie zablokowały tej inwestycji, bo to pokazuje, że sprawy europejskie zmierzają w złym kierunku” – dodał.

Polska jest bezpieczna

Prezydent podkreślił, że polski rząd zabezpiecza się pod względem dostaw gazu m.in. przez rozwój terminalu LNG w Świnoujściu. Przypomniał, że rozmawiał na temat dalszych dostaw gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych z prezydentem tego kraju Donaldem Trumpem, który – jak dodał prezydent – dał na to zielone światło.

„Powstanie gazociągu Nord Stream 2 bez wątpienia stanowi niebezpieczeństwo dla Ukrainy, Słowacji, stanowiłoby także niebezpieczeństwo energetyczne dla Polski, gdyby nie nasze działania zapobiegawcze, które realizujemy” – zaznaczył prezydent.

Zgodnie z obecnym planem Nord Stream 2 ma być gotowy pod koniec 2019 r. i wtedy też Rosja zamierza ograniczyć przesyłanie gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy. Budowie Nord Stream 2 sprzeciwiają się obok Ukrainy także Polska i kraje bałtyckie.

Partnerami rosyjskiego Gazpromu w tym projekcie jest pięć zachodnich firm energetycznych: austriacka OMV, niemieckie BASF-Wintershall i Uniper (wydzielona z E.On), francuska Engie i brytyjsko-holenderska Royal Dutch Shell.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Udostępnij:

Facebook X X X