Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek nowelizację ustawy o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych, która stopniowo zwiększa wydatki obronne do co najmniej 2,5 proc. PKB i ustala liczebność sił zbrojnych na 200 tys., wliczając w to Wojska Obrony Terytorialnej.
Uchwalona we wrześniu ustawa przewiduje, że udział wydatków na obronność ma w 2018 r. wynieść co najmniej 2 proc. PKB, w roku 2020 wrosnąć do 2,1 proc. PKB, a docelowo w 2030 r. – do minimum 2,5 proc. PKB. Zmienia się też sposób wyliczania kwoty budżetu obronnego, odnosząc go do PKB z roku bieżącego, a nie poprzedniego.
Nowelizacja przewiduje też, że w wojsku będzie do 200 tys. żołnierzy, limit etatów żołnierzy zawodowych wyniesie 150 tys., 50 tysięcy stanowisk nowelizacja przewiduje dla żołnierzy obrony terytorialnej.
Prezydent: konieczne zwiększenie wydatków na obronność
– To dla mnie, jako prezydenta RP, a zarazem najwyższego zwierzchnika Sił Zbrojnych, bardzo ważny i radosny moment – powiedział dziś prezydent, który podkreślił, że z koniecznością zwiększenia wydatków na obronność zgadza się też m.in. premier Beata Szydło oraz ministrowie jej rządu. – Pamiętam rozmowę, którą odbyliśmy w Belwederze przed szczytem NATO. Był obecny szef MON Antonii Macierewicz, pani premier Beata Szydło, był minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki – wymieniał.
Podczas rozmowy – podkreślił prezydent – zgodzono się „jednoznacznie, że konieczne jest generalne zwiększenie budżetu na obronność”.
– Potrzebujemy więcej pieniędzy na modernizację polskiej armii, na jej przebudowę, na zwiększenie jej liczebności. Zarazem potrzebujemy bardzo dobrych uregulowań prawnych po to, abyśmy w klarowny sposób, na podstawie dobrze sformułowanych przepisów mogli realizować swoje zobowiązania sojusznicze. To zobowiązanie jest bardzo proste: min. 2 proc. PKB rocznie musi być wydatkowane na obronność – powiedział prezydent.
Polska Agencja Prasowa