Prezydent RP w Danii dopilnuje konsensusu przed szczytem NATO
Prezydent Andrzej Duda rozpoczyna dziś wizytę w Danii, a w ramach budowania konsensusu przed lipcowym szczytem NATO w Warszawie odwiedzi jeszcze Niemcy i Słowację. Będzie także rozmawiał z przywódcami Francji i Wielkiej Brytanii.
Prezydent Andrzej Duda odbył już – jak przekazał prezydencki minister Krzysztof Szczerski – ok. 20 wizyt zagranicznych.
Polski prezydent przebywa w Danii już od wczorajszego wieczora. Dziś (9 czerwca) Duda weźmie udział w polsko-duńskim forum biznesowym, a potem spotka się z szefem duńskiego rządu Larsem Løkke Rasmussenem. Tego samego dnia królowa Danii Małgorzata II przyjmie polskiego prezydenta na prywatnej audiencji.
W piątek Andrzej Duda wygłosi wykład pt.: „Odliczanie przed Szczytem NATO w Warszawie: jaka jest przyszłość bezpieczeństwa europejskiego?” na Uniwersytecie Kopenhaskim, a potem weźmie udział w debacie ze studentami i zaproszonymi gośćmi. Tego dnia prezydencka para spotka się także z tamtejszą Polonią.
Rozmowy w Kopenhadze m.in. o szczycie NATO i Baltic Pipe
Tematem rozmów prezydenta w Danii mają być m.in. lipcowy szczyt NATO w Warszawie i współpraca w regionie Morza Bałtyckiego. „To też okazja do rozmów o naszych planach połączenia Polski z szelfem norweskim” – powiedział dziennikarzom na lotnisku w Warszawie pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, który towarzyszy prezydentowi w wizycie. Jednym z tematów rozmów polskiego prezydenta w Kopenhadze ma być bowiem budowa gazociągu Baltic Pipe.
Naimski: Polska uniezależnia się od dostaw gazu z Rosji
Gazociąg Bałtycki (Baltic Pipe) ma połączyć systemy gazowe Danii i Polski. Dzięki temu połączeniu do Polski popłynąłby gaz m.in. ze złóż norweskich. W ocenie Naimskiego projekt ten ma ogromną szansę na realizację. „Chcemy mieć realną, prawdziwą dywersyfikację, zróżnicowanie źródeł dostaw i kierunków dostaw (gazu) do Polski” – podkreślił. „Nie sądzę, byśmy po 2022 r. na obecnych zasadach przedłużali kontrakt jamalski, długoterminowy. Będziemy szukali innych sposobów i porozumień. Oczywiście, jeśli strona rosyjska będzie oferowała dobre warunki, dobrą cenę, to będziemy traktowali tę możliwość jako otwartą do negocjacji” – dodał Naimski.
Baltic Pipe
Magistrala gazowa o przepustowości 10 mld metrów sześciennych ma połączyć systemy gazowe Polski i Danii, a dzięki temu również gazociąg, którym przesyłany jest gaz ziemny z norweskiego szelfu (swoje koncesje ma tam m.in. polska spółka PGNiG). Baltic Pipe znalazł się na unijnej liście priorytetowych inwestycji energetycznych. Według Tomasza Stępnia, prezesa polskiego operatora systemu przesyłu – Gaz System, duński operator systemu przesyłowego Energinet.dk poinformował w zeszłym miesiącu, że Baltic Pipe mógłby zostać ukończony w 2022 r.
Szczerski: Bliski konsensus z Francją i Wielką Brytanią
Minister Szczerski poinformował również, że przygotowywane są rozmowy telefoniczne z prezydentem Francji Francois Hollande’em i premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Przyznał, że Francja i Wielka Brytania różnią się w ocenie „niektórych elementów polityki natowskiej”, ale – jak powiedział – dziś jest bardzo blisko konsensusu, jakim będą decyzje szczytu w Warszawie. Prezydencki minister podkreślił przy tym, że oba te kraje mają duży udział w doprowadzeniu do tego konsensusu, „w ostatecznej zgodzie na wzmocnienie wschodniej flanki”.
Według Szczerskiego prezydent będzie „domykał” kompromis wokół szczytu Sojuszu w gronie kluczowych sojuszników NATO: Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Pod koniec przyszłego tygodnia (16 i 17 czerwca) będzie w Berlinie, gdzie spotka się z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem i kanclerz Angelą Merkel. W przyszły piątek (17 czerwca) – po wyjeździe prezydenta Dudy z Berlina – do Warszawy przybyć ma z kolei niemiecki prezydent. Spotkania odbędą się w ramach obchodów dwudziestopięciolecia podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. W związku z obchodami 22 czerwca w Berlinie odbędą się także polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe.
Bundestag bez uchwały w 25. rocznicę traktatu o dobrym sąsiedztwie i współpracy
Jednak wobec wewnętrznego sporu Bundestag nie przyjmie uchwały w 25. rocznicę traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z Polską. Bawarska CSU próbowała bowiem włączyć do tekstu, wbrew innym partiom, odniesienie do Karty wypędzonych ze stron ojczystych. Ponieważ na taki zapis nie zgodzili się Zieloni, SPD postanowiło zdjąć ten punkt z porządku obrad. Obie te partie odmówiły poparcia uchwały, która – jak tłumaczył deputowany SPD Dietmar Nietan – „mogłaby być negatywnie odebrana w Polsce”.
Oznacza to, że uchwała „Pojednanie, Partnerstwo, Współpraca – 25 lat Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy” nie zostanie przyjęta ani – wbrew wcześniejszym planom – przed wizytą prezydenta Andrzeja Dudy w Niemczech, ani przed zaplanowanymi na 22 czerwca konsultacjami międzyrządowymi.
Uchwały z okazji kolejnych okrągłych rocznic traktatu, przyjmowane wspólnie przez koalicję rządową i opozycję, Bundestag przyjął m.in. pięć i dziesięć lat temu.
Podstawowym celem Warszawy wzmocnienie wschodniej flanki NATO
Wszystkie wizyty zagraniczne prezydenta Dudy, które odbył od czasu objęcia przez niego urzędu w sierpniu zeszłego roku, koncentrowały się głównie na zdobywaniu poparcia dla polskiego postulatu wzmocnienia wschodniej flanki NATO (chodziło o to, by jeszcze przed lipcowym szczytem Sojuszu w Warszawie uzyskać wsparcie dla realnej, faktycznej obecności wojsk natowskich i sprzętu w regionie).
Szczyt NATO, pod przewodnictwem sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga, odbędzie się w Warszawie w dniach 8-9 lipca. Wezmą w nim udział szefowie państw i rządów 28 państw członkowskich (m.in. prezydent USA Barack Obama), a także krajów partnerskich. W ramach szczytu przewidziane są sesje, w tym sesja NATO-UE z udziałem przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, szefa Komisji Europejskiej Jeana-Claude’a Junckera oraz szefowej unijnej dyplomacji Federici Mogherini.
Odbędzie się także posiedzenie NATO-Ukraina na szczeblu szefów państw oraz szczyt UE-USA (uczestniczyć w nim będą z jednej strony Barack Obama, a z drugiej Donald Tusk i Jean-Claude Juncker). Przewidziane jest ponadto spotkanie prezydentów Dudy i Obamy.
