Na Litwie oraz w Polsce rozpoczęły się prace nad wyznaczeniem trasy potencjalnej, drugiej nitki połączenia elektroenergetycznego między tymi państwami o nazwie LitPol Link 2. Odpowiednie analizy dotyczące przebiegu litewskiej części połączenia, które jest ważne z punktu widzenia synchronizacji systemów elektroenergetycznych państw bałtyckich z kontynentalną częścią Europy, wykona za 24 tys. euro spółka inżynieryjno-consultingowa Sweco Lietuva.
Po stronie naszych wschodnich sąsiadów połączenie mogłoby zostać ułożone od Mariampolu, gdzie powstałaby nowa podstacja, do granicy z Polską. Architekci potencjalnych szlaków powinni przedstawić co najmniej cztery propozycje. Połączenie powinno być oddalone od obszarów mieszkalnych, obiektów dziedzictwa kulturowego, rezerwatów przyrody oraz innych obszarów chronionych. Pierwsze wyniki prac mają być znane w grudniu. Analogiczne działania podejmują Polskie Sieci Elektroenergetyczne poprzez swoją spółkę córkę PSE Inwestycje.
W ubiegłym tygodniu w trakcie Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdrój litewski minister energetyki Rokas Masiulis podkreślił, że trwają już rozmowy na temat drugiego połączenia elektroenergetycznego z Polską– LitPol Link 2. Dzięki niemu moc transgranicznych połączeń pomiędzy Polską a Litwą mogłaby wzrosnąć do 2 tys. MW. Inwestycja ta mogłaby zostać zrealizowana do 2025 roku. Wówczas Litwa zamierza zsynchronizować krajowy system elektroenergetyczny z Europą Zachodnią za pośrednictwem Polski.
Pod koniec lipca Litgrid ogłosił przetarg na studium wykonalności projektu LitPol Link 2. – Drugie połączenie jest niezbędne do pogłębienia integracji państw bałtyckich z europejskimi sieciami elektroenergetycznymi. Przyczyni się ono do zapewnienia nieprzerwanego i sprawnego działania systemu w trybie synchronizacji – mówił wówczas dyrektor departamentu ds. infrastruktury strategicznej Litgrid Karolis Sankovski.
The Baltic Course/Piotr Stępiński