(EIA/Teresa Wójcik/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)
Ze względu na niską cenę ropy naftowej, największe koncerny z branży w USA tracą na wydobyciu tego surowca, ale zyskują na działalności rafinerii.
Chevron, drugi co do wielkości wydobywca ropy w Stanach Zjednoczonych, dokonał w budżecie na 2016 r. cięć kapitałowych o 25 proc. i zapowiedział zwolnienia ok. 10 proc. pracowników. Jest to jedna z najbardziej drastycznych reakcji na spadek światowych cen ropy.
Spadek ten zmusił Chevron i dziesiątki innych firm naftowych do podejmowania trudnych decyzji: które projekty można i trzeba finansować, które należy odłożyć, aby zrównoważyć w naturalny sposób spadki cen.
Wyborów muszą dokonywać duże międzynarodowe koncerny naftowe takie jak Chevron, które prowadzą interesy dzięki wielkim budżetom na finansowanie projektów poszukiwawczych, kluczowych dla znajdowania nowych źródeł ropy i gazu.
Chevron zapowiedział w ubiegły piątek (30.10), że na przyszły rok planuje wydatki niższe o 25 mld dol. do 28 mld dol. i spodziewa się cięć także w 2017 oraz 2018 r. Koncern potwierdził, że nie spodziewa się też, aby ceny ropy wzrosły w najbliższej przyszłości. Zapowiedział również, że w ramach cięć zwolni 6 tys. – 7 tys. pracowników. „Skupiamy się na poprawie wyników przez ścisłą kontrolę naszej działalności finansowej” – oświadczył John Watson, dyrektor generalny koncernu Chevron.
Koncern informuje, że mimo spadku zysku kwartalnego, nie ma strat, a wyniki są nadal wyższe niż oczekiwania Wall Street, dzięki wyważonym cięciom kosztów i wysokim marżom rafineryjnym.
Chevron odnotował za trzeci kwartał zysk netto w wysokości 2,04 mld dol., co daje 1,09 dol. na akcję. Dla porównania: w 2014 r. w trzecim kwartale zysk wyniósł 5.59, mld dol., czyli 2,95 dol. za akcję. Tymczasem analitycy Thomson Reuters oczekiwali znacznie niższego zysku, bo 76 centów za akcję.
W trzecim kwartale bieżącego roku w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym jego dochody spadły o 62,5 procenta do poziomu 2,1 mld dolarów. Sprzedaż w okresie sprawozdawczym zmniejszyła się o 37 procent do 34 mld dolarów.
Produkcja spadła o 1 proc., do 2,5 mln baryłek ekwiwalentu ropy dziennie.
Zysk innych jednostek produkcyjnych koncernu (produkcja benzyny, smarów i innych produktów rafinacji), wzrósł o 49 proc. Rafinerie są obecnie o wiele bardziej opłacalne, ponieważ ceny ropy są o wiele niższe.
Chevron przeprowadził cięcia kosztów operacyjnych i administracyjnych o 7 proc. w trzecim kwartale, ale to nie wystarczyło, aby w pełni zrekompensować spadek cen ropy. Ceny giełdowe akcji Chevronu wzrosły o 1,4 proc. do 91,15 dol. w handlu przed otwarciem sesji giełdowej w ostatni piątek.
Wcześniej w związku ze spadkami cen ropy Chevron podjął decyzję o korekcie programu inwestycyjnego, który w 2015 roku zmniejszył się o 13 procent do 35 mld dolarów. W 2017 oraz 2018 roku spółka będzie kontynuowała jego cięcia.
Chevron jest drugą co do wielkości spółką energetyczną w Stanach Zjednoczonych.
Podobne problemy ma Exxon Mobil. Poinformował w ubiegły piątek (30.10), że w trzecim kwartale zysk koncernu spadł o 47 proc. z powodu niskich cen ropy, ale wyniki były lepsze niż oczekiwano, dzięki wyższym zyskom przedsiębiorstw w branży rafineryjnej koncernu.
Ceny ropy spadły o ponad 50 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy do czerwca płacono znacznie powyżej 100 dol. za baryłkę. Tak duży spadek najbardziej uderzył w przedsiębiorstwa wydobywcze ropy i gazu jak ExxonMobil, jednak również zwiększył marżę w rafineriach dzięki spadkowi cen surowca.
Dyrektor generalny Exxon Mobil, Rex Tillerson, stwierdził w oświadczeniu, że kwartalne wyniki odzwierciedlają siłę amerykańskich firm petrochemicznych i podkreślają korzyści płynące z naszego zintegrowanego modelu biznesowego.
Firma Exxon Mobil odnotowała zysk w wysokości 4.24 mld dol., czyli 1,01 dol. na akcję, w porównaniu z 8,07 mld dol., czyli 1,89 dol. na akcję w III kwartale rok wcześniej.
Analitycy spodziewali się średnio zysku 89 centów na akcję, zgodnie z informacją Thomsona Reutersa
Branża rafineryjna niemal podwoiła zyski z roku ubiegłego do 2 mld dol. w trzecim kwartale, a zysk na działalności poszukiwawczo-wydobywczej Exxon Mobil spadł z 5.1 mld dol. do 1.4 mld dol.
Wydobycie ropy i gazu wzrosło o 2,3 proc. wobec wyników rok temu i wyniosło 3,9 mln baryłek ekwiwalentu ropy dziennie. Exxon wciąż jest na dobrej drodze do wydobycia w 2015 r., 4,1 mln baryłek dziennie.
Notowania akcji Exxon Mobil wzrosły o 0,8 proc. na sesji giełdowej w ostatni piątek (30.10) po południu, za 1 akcję płacono 82,90 dol. W tym roku kurs akcji spadł o 10 proc.
Exxon jest największym koncernem naftowym w USA.
Czytaj więcej:
Europejskie koncerny liczą straty z tytułu taniej baryłki
Tania ropa uderza w plany Norwegów