Przyspieszone spotkanie OPEC+? Porozumienie naftowe nie jest realizowane w pełni

1 czerwca 2020, 06:00 Alert

Spotkanie online OPEC+ poświęcone ocenie skutków porozumienia naftowego może się odbyć wcześniej. Po pierwszym miesiącu obowiązywania układy sygnatariusze nie wywiązali się z niego w pełni.

Konferencja prasowa OPEC+. Od lewej: rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak, saudyjski minister ropy, gospodarki i zasobów mineralnych Khalid al-Falih przewodniczący OPEC, sekretarz generalny OPEC Mohhamed Barkindo z Nigerii. Fot. BiznesAlert.pl
Konferencja prasowa OPEC+. Od lewej: rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak, saudyjski minister ropy, gospodarki i zasobów mineralnych Khalid al-Falih przewodniczący OPEC, sekretarz generalny OPEC Mohhamed Barkindo z Nigerii. Fot. BiznesAlert.pl

Minister energetyki Algierii Mohammed Arkab obejmujący prezydencję OPEC w 2020 roku poinformował, że część państw członkowskich porozumienia opowiedziała się za przeniesieniem spotkania z 9-10 na 4 czerwca. Powodem ma być chęć uwzględnienia planów sprzedaży ropy z Arabii Saudyjskiej, Iraku i Kuwejtu.

Grupa OPEC+ zgodziła się zredukować wydobycie ropy o w sumie 9,7 mln baryłek dziennie w maju i czerwcu 2020 roku, by obniżyć cięcia do 7,6 mln baryłek do końca 2021 roku i 5,6 mln baryłek do kwietnia 2022 roku. Kraje członkowskie rozważają jednak przedłużenie najwyższego pułapu cięć na kolejne miesiące.

Kraje OPEC+ mają rozważyć możliwość przedłużenia obecnych cięć o następne kilka miesięcy w celu przedłużenia ich oddziaływania na rynek. Póki co jednak cięcia nie zostały nadal wdrożone w pełni. Ankieta Reutersa sugeruje, że cięcia w maju wyniosły 4,48 mln baryłek dziennie, czyli 74 procent ustalonej kwoty. Niektóre kraje układu osiągnęły jeszcze gorszy wynik, jak Irak (38 procent) czy Nigeria (19 procent). Inne, jak Arabia Saudyjska, Kuwejt i Zjednoczone Emiraty Arabskie, wprowadziły dobrowolne cięcia ponadprogramowe o w sumie 1,2 mln baryłek dziennie.

Ropa naftowa reaguje na te wieści spadkiem wartości. Brent kosztował pierwszego czerwca o 6.00 37,67 dolarów za baryłkę, a WTI – 35,35 dolarów. Obie notowały w ostatnich dniach spadki wartości po trzech tygodniach jej wzrostu.

Reuters/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Porozumienie naftowe zamienia się w zombie (ANALIZA)