Jak wynika z raportu nt. działania Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, opublikowanego przez Polskie Sieci Energetyczne (PSE), w 2023 roku polskie źródła odnawialne (nie licząc hydroenergetyki) wyprodukowały więcej energii elektrycznej, niż elektrownie na węgiel brunatny.
Polskie system elektroenergetyczny nadal w 75 procentach opiera się na spalaniu węgla i gazu, jednak udział zielonej energii z roku na rok rośnie.
Zgodnie z opublikowanymi przez operatora systemu przesyłowego danymi, w zeszłym roku OZE wyprodukowały najwięcej energii w historii – 35 TWh. Stanowiło to 21,5 procent całej produkcji. Udział produkcji energii elektrycznej z węgla brunatnego wyniósł 21,1 procent i po raz pierwszy był niższy niż dla źródeł odnawialnych. W 2022 roku udziały te wynosiły: 15,8 procent dla OZE i 26,8 procent dla węgla brunatnego.
PSE podaje, że najwięcej energii w 2023 roku wyprodukowały elektrownie na węgiel kamienny – 46,8 procent. W sumie z obu rodzajów węgla powstało 68 procent energii elektrycznej. Z elektrowni gazowych pochodziło 8,3 procent produkcji, a z wodnych – 2,2 procent. Krajowa produkcja energii elektrycznej wyniosła 163,6 TWh.
Moc zainstalowana w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE) osiągnęła 66,3 GW, w tym OZE (40 procent), węgiel kamienny (37 procent), węgiel brunatny (12,2 procent), elektrownie gazowe (niecałe 7 procent). Moc źródeł na węgiel kamienny wzrosła o 200 MW, gazowych – o 1,4 GW, a odnawialnych o ponad 5 GW.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne / Jacek Perzyński