Branża offshore chce wyższej ceny referencyjnej

18 lutego 2021, 07:45 Energetyka

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) domaga się rewizji rozporządzenia cenowego do ustawy mającej promować morskie farmy wiatrowe.

Prezes PSEW Janusz Gajowiecki. Fot. BiznesAlert
Prezes PSEW Janusz Gajowiecki. Fot. BiznesAlert

– Cieszymy się z szybkiego tempa prac narzuconego przez stronę rządową w trakcie przyjmowania aktów wykonawczych do ustawy offshore. Rozporządzenie cenowe w zaproponowanym do konsultacji kształcie mija się jednak z podstawowym celem ustawy offshore. Zgodnie z jej zapisami, cena referencyjna wyznaczana dla projektów w pierwszej fazie rozwoju rynku, miała pozwalać na realizację wszystkich projektów zaplanowanych do tej fazy, tj. projektów o łącznej mocy 5,9 GW. Tymczasem projekt, mimo iż ma wyznaczać cenę maksymalną, mówi o cenie średniej. W praktyce stawia to pod znakiem zapytania realizację całości zaplanowanych mocy z fazy pierwszej, a co za tym idzie realizację celu wskazanego zarówno w ustawie jak i Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. – podkreśla Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.

Zdaniem PSEW morska energetyka wiatrowa, jak każda nowa technologia, potrzebuje stabilnych warunków do rozwoju. Jednym z nich jest m.in. zagwarantowanie pokrycia niezbędnych kosztów planowanych inwestycji. – Wyznaczona w rozporządzeniu cena referencyjna tego nie gwarantuje. Już teraz jej poziom w niewielkim stopniu odbiega od poziomu cen energii elektrycznej na rynku spot. Przy prognozowanej na kolejne lata rosnącej presji na ceny energii pod wpływem drożejących uprawnień do emisji CO2, cena uzyskiwana przez inwestorów mogłaby być niższa od rynkowej. A to utrudni inwestorom stawiającym pierwsze projekty rozmowy z instytucjami finansowymi – dodaje Janusz Gajowiecki.

Opracował Wojciech Jakóbik