Purski: Polska musi wiedzieć czego chce w energetyce

7 października 2015, 12:31 Energetyka

Jak będzie wyglądała struktura wytwórstwa energii elektrycznej w Polsce za pół wieku? Pomimo licznych dokumentów powstających w instytucjach rządowych, nie jest to pewne. Politycy spierają się o to jaki rodzaj energetyki wspierać, a czas ucieka, bo unijna polityka klimatyczna uderzy niebawem w polski węgiel.

Elektrownia Opole. Fot: PGE

– Nie widzę pomysłu ze strony polskiego rządu na to, jak zdefiniować polski mix energetyczny. Powinniśmy już konkretnie wiedzieć, skąd będzie pochodziła energia: z gazu, elektrowni jądrowej czy węgla kamiennego i brunatnego. Jednak bez interwencji państwa, nie powstaną żadne nowe moce energetyczne – powiedział Paweł Purski, konsultant w Grayling Poland.

– W Unii Europejskiej mówi się wprost o dekarbonizacji. Węgiel to najbardziej emisyjny surowiec do produkcji energii. Ma miejsce zaostrzanie mechanizmu, który ma węgiel rugować. Chodzi o system handlu emisjami. On nie zakładał kryzysu gospodarczego, więc koszty miały rosnąć do wysokiego poziomu. To się jednak nie udało, więc cena spadła. Jeśli będzie wzrastać i koniec końców system w końcu zadziała, powodując, że węgiel będzie coraz mniej atrakcyjny – powiedział Purski. – To trend w UE, którego stajemy się ofiarą. Powinniśmy pomyśleć o tym, jak przeciwdziałać.

Źródło: Polskie Radio