(Wojciech Jakóbik)
Prezydent Władimir Putin zabrał głos w sprawie oczekiwanej przez Ukraińców obniżki cen dostaw gazu z Rosji. Uważa, że przy obecnych, niskich cenach ropy naftowej niemożliwe jest podtrzymanie obniżki z poprzednich kwartałów.
– Moskwa nie może dłużej udzielać Ukrainie rabatu cenowego ze względu na spadek cen ropy naftowej – powiedział prezydent Putin. Jego zdaniem cena musi być porównywalna do tej oferowanej europejskim krajom. Jako przykład podał Polskę. Gazprom nie zgodził się dotąd na udzielenie obniżki ceny gazu dla polskiego PGNiG, przez co Polacy skierowali sprawę do arbitrażu.
Kijów kupuje obecnie rosyjski gaz z obniżką w wysokości 100 dolarów na 1000 m3. W drugim kwartale 2015 roku kosztował on zatem 247,18 dolarów za tę ilość.
Tymczasem Gazprom podał w czerwcu szacunki, z których wynika, że średnia cena surowca w Europie w tym roku ma wynieść 240-245 dolarów za 1000 m3. Wtedy też prognozował, że cena dla Ukrainy w III kwartale tego roku wyniesie 287,2 dolarów za 1000 m3. Rosjanie dopuszczali wtedy możliwość udzielenia rabatu na ostatni kwartał 2015 roku. Wypowiedź Putina jest zatem zwrotem w linii rosyjskiej.