Prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział, że jego kraj jest gotów do rozpoczęcia dostaw ocalałą nitką gazociągu Nord Stream 2 po wybuchach, które uszkodziły jego pierwszą nitkę i obie Nord Stream 1. Rzecznik koordynatora do spraw służb specjalnych ostrzega, że to celowa gra Rosji.
– Od chwili ujawnienia, że doszło do wybuchów na Nord Stream 1 i Nord Stream 2ostrzegaliśmy, że uszkodzenie gazociągu będzie wykorzystywane przez Rosję do szantażowania i wywierania dodatkowej presji na Zachód. „Oferta” złożona przez Putina to element szerszego planu Kremla – napisał rzecznik ministra koordynatora do spraw służb specjalnych Stanisław Żaryn na Twitterze. – Rosja będzie wywierała dodatkową presję na Europę, by zgodziła się na zniesienie sankcji, uruchomienie NS2 oraz powrót do współpracy gospodarczo-politycznej z Rosją.
Władimir Putin wystąpił na Rosyjskim Tygodniu Energetycznym podczas którego po raz kolejny oskarżył Zachód o sabotaż gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Jego zdaniem ten incydent zagraża bezpieczeństwu energetycznemu całej Europy.
Zastrzegł przy tym, że ten drugi gazociąg może rozpocząć dostawy w razie zniesienia sankcji zachodnich wobec Rosji. W międzyczasie rosyjski Gazprom podsyca kryzys energetyczny w Europie, który może wpędzić kontynent w recesję i osłabić poparcie Ukrainy broniącej się przed inwazją Rosji od lutego 2022 roku. Sankcje USA i brak certyfikacji w Niemczech uniemożliwiły pracę Nord Stream 2. Nord Stream 1 został zatrzymany pod pozorem usterki tłoczni w Rosji. Rosyjski Gazprom podał podczas wydarzenia z Putinem, że rozpoczyna budowę połączeń gazowych między wschodem a zachodem kraju. Jednak do przekierowania gazu z Europy do Azji potrzebowałby gazociągu Siła Syberii 2, który na razie nie zszedł z desek kreślarskich.
Interfax/Twitter/Wojciech Jakóbik
Rosjanie namawiają Europę na gaz z Nord Stream 2 i chcą udziału w śledztwie Zachodu