Rabat na dostawy gazu z Rosji nadal poniżej oczekiwań Ukrainy

0
21

(Interfax/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Premier Dmitrij Miedwiediew podpisał postanowienie o wysokości ceł na dostawy gazu ziemnego na Ukrainę w pierwszym kwartale 2016 roku – poinformowała agencja Interfax.

Zgodnie z dokumentem kontraktowa cena surowca w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku wyniesie 230 dolarów przy czym przyjęto, że zniżka wyniesie 17,7 dolarów wobec czego końcowa cena wyniesie 212,23 dolarów za 1000 m3.

Jak informował 22 grudnia BiznesAlert.pl minister energetyki oraz przemysłu węglowego Ukrainy Wołodymyr Demczyszyn stwierdził, że Kijów jest gotowy do zakupu gazu ziemnego z Rosji w pierwszym kwartale 2016 r. przy założeniu, że cena będzie wynosiła poniżej 200 dol. za 1000 m3.

Warto przypomnieć, że 8 grudnia wiceprezes Gazpromu Walerij Golubew stwierdził, że w pierwszym kwartale 2016 r. bez uwzględnienia zniżki, cena gazu dla Ukrainy wyniesie 230 dol. za 1000 m3. Cena surowca spada wraz z wartością baryłki ropy naftowej, od której jest uzależniona. Decyzja w kwestii wysokości dyskontu leży w gestii rosyjskiego rządu. Nie wiadomo jednak czy przy taniejącej ropie naftowej Rosjanie zdecydują się na rabat.

Tymczasem Naftogaz zaproponował Gazpromowi przeprowadzenie rozmów o nowych cenach za tranzyt gazu przez Ukrainę.Ukraińcy podnieśli je, przekazując prawo do ich ustalania z Naftogazu do niezależnego regulatora, w ramach reformy funkcjonowania rynku gazu zgodnie z trzecim pakietem energetycznym Unii Europejskiej.

Jak informował 30 grudnia dyrektor Naftogazu ds. rozwoju Jurij Witrenko, podwyższenie taryf tranzytowych jest zgodne z europejskimi regulacjami.

Zgodnie ze styczniową umową pomiędzy Naftogazem a Gazpromem z 2009 roku w sprawie tranzytu gazu stawka taryfy na jego transport przez terytorium Ukrainy jest płynna i określona według formuły zależnej od kosztu składnika paliwa oraz inflacji w Europie. W drugim kwartale 2015 roku stawka tranzytowa wynosiła 2,7 dolara za 1000 m3/100 km.