– Jeszcze przed procedowaniem ustawy umożliwiającej dystrybucję węgla przez samorządy, zainteresowanie programem wyraziło ponad tysiąc samorządów. Obecnie trwają rozmowy z ponad 600 gminami – powiedział Polskiemu Radiu wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda.
Na mocy procedowanych w parlamencie przepisów, gminy oraz spółki i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów po 1,5 tys. zł za tonę, by następnie sprzedawać go mieszkańcom po nie więcej niż 2 tys. zł za tonę. Po pierwszych informacjach, że będzie taka ustawa, ponad tysiąc gmin zgłosiło się, że jeśli zapisy będą dla nich odpowiednie, to wezmą w tym udział. Po pierwszym rozeznaniu wśród samorządowców, którzy już są gotowi nawiązać współpracę, jesteśmy w trakcie kontaktowania się z około 600 gminami – poinformował Rabenda.
– Spotkania z samorządowcami, w których brałem udział, wskazują, że ten program będzie w zasadzie powszechny – dodał wiceminister, przypominając, iż ustawa przewiduje kilka możliwych modeli dystrybucji węgla przez samorządy: – nie tylko bezpośrednio przez gminę, ale także np. poprzez gminę sąsiednią czy współpracę z działającą w gminie firmą lub firmami. Wachlarz możliwości dla gminy jest szeroki – dodał wiceminister.
Zgodnie z procedowaną w parlamencie ustawą, w zakupach węgla po preferencyjnej cenie ma przysługiwać limit 3 ton opału na gospodarstwo, w tym 1,5 tony do końca tego roku i kolejne 1,5 tony do końca kwietnia przyszłego roku. Spółkami, które mogą sprzedawać węgiel samorządom po cenach preferencyjnych, są PGE Paliwa i Węglokoks.
Polskie Radio/Mariusz Marszałkowski