Onet ustalił, że Elektrownia Jaworzno cierpi na niedobory węgla i pali tym niskiej jakości zagrażając usterką nowego bloku. Tauron, do którego należy ten obiekt, zaprzecza wskazując, że źródłem informacji jest Rafako, a w tle jest spór o pieniądze.
Według ustaleń Onetu do nowego bloku Elektrowni Jaworzno trafia paliwo niskiej jakości przez niedobory lepszej alternatywy, powodując usterki. – Z naszych informacji wynika, że z powodu wykrycia zanieczyszczeń codziennie dochodzi do awaryjnego zatrzymania taśmy nawet 200 razy – czytamy w portalu. Sprawa jest obszernie komentowana przez firmę Rafako będącą w sporze z Tauronem o warunki współpracy.
– Zaprzeczamy oskarżeniom Rafako, które po raz kolejny próbuje wymusić decyzje biznesowe. Nasze zdziwienie budzi forma i ścieżka wybrana przez przedstawicieli tej firmy – odpowiada biuro prasowe Grupy Tauron w komentarzu dla BiznesAlert.pl. W 2021 roku Rafako zwracało się o pomoc finansową Taurona ze względu na ryzyko bankructwa. Ostrzegało, że bez takiego wsparcia nie dokończy budowy nowego bloku. Po jego oddaniu spór trwa nadal. – – Węgiel dostarczany do bloku 910 MW spełnia wszystkie parametry kontraktowe. Co więcej, podczas pracy bloku korzystaliśmy z węgla gwarancyjnego, czyli paliwa o najbardziej korzystnych parametrach dla kotła – zapewniał Tauron w komentarzu dla BiznesAlert.pl we wrześniu 2021 roku. Teraz jednak Onet publikuje zdjęcia z Jaworzna pokazujące puste składy węgla oraz zanieczyszczenia odnalezione w bloku.
Onet/Wojciech Jakóbik