Najważniejsze informacje dla biznesu

Rafineria Schwedt jednak nie truje Polski? Inspektorat na razie nie widzi przekroczeń

Przygraniczna stacja pomiarowa Widuchowa, położona kilka kilometrów od niemieckiej Rafinerii Schwedt, oskarżanej o emisje ponad normy i trucie powietrza po polskiej stronie, nie odnotowuje nieprawidłowości. – Stężenia dwutlenku siarki są niskie i mają tendencję spadkową – podaje Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Dodaje, że do 9 maja 2025 roku pomiary w tym miejscu nie wykazały przekroczenia norm.

Na początku maja 2025 roku niemiecka Rafineria Schwedt otrzymała od Urzędu Ochrony Środowiska w Brandenburgii specpozwolenie, dzięki któremu w poszczególnych dniach może emitować 1000 mg dwutlenku siarki na metr sześcienny do 2027 roku. Decyzja niemieckiego urzędu jest motywowana dbałością o rentowność i konkurencyjność rafinerii. Warto dodać, że od 2016 roku Unia Europejska dopuszcza emisje SO2 na poziomie do 200mg/Nm sześc.

W opinii publicznej pojawiają się głosy, że praca kompleksu w Schwedt może negatywnie wpływać na jakość powietrza w sąsiadującej z nim Polsce. W opozycji do tej hipotezy stają dane polskiej stacji pomiarowej, do których dotarł Biznes Alert. Według nich, polscy urzędnicy nie zarejestrowali przekroczeń dopuszczalnego poziomu SO2 w kraju.

Polska mierzy nieopodal Schwedt

Kilka kilometrów na północny wschód od niemieckiej rafinerii, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska prowadzi pomiary jakości powietrza na stacji Widuchowa, zlokalizowanej w województwie zachodniopomorskim.

– Jest to stacja tła pozamiejskiego funkcjonująca od 2003 roku. W ostatnich latach na tej stacji prowadzone są pomiary dwutlenku siarki, tlenków azotu oraz ozonu. W rocznych ocenach jakości powietrza klasyfikacji stref dla dwutlenku siarki SO2 ze względu na ochronę zdrowia dokonuje się dla dwóch parametrów: stężeń 1-godzinnych i 24-godzinnych. Poziom dopuszczalny dla stężeń 1-godzinnych wynosi 350 µg/m sześc. (dozwolona liczba godzin w roku kalendarzowym wynosi 24), dla stężeń 24-godzinnych wynosi 125 µg/m sześc. (dozwolona liczba dni w roku wynosi 3) – tłumaczy GIOŚ w rozmowie z Biznes Alert.

Ponad 20 lat w normie

Z danych inspektoratu wynika, że w latach 2003-2024, czyli w okresie wykonywania pomiarów zgodnie z kryteriami Unii Europejskiej dla dwutlenku siarki, nie zarejestrowano przekroczeń poziomów dopuszczalnych dla tego zanieczyszczenia. Ponadto, w całej historii stacji Widuchowa nie został przekroczony poziom alarmowy dla stężeń 1-godzinnych dwutlenku siarki wynoszący 500 μg/m sześc. (utrzymujący się przez 3 kolejne godziny).

W 2025 roku (do dnia 9 maja) maksymalne stężenie 1-godzinne dwutlenku siarki wyniosło 8 procent poziomu dopuszczalnego, a maksymalne 24-godzinne – 7 procent poziomu dopuszczalnego. W 2024 roku maksymalne stężenie 1-godzinne wyniosło 20 procent, a w 2023 – 31 procent poziomu dopuszczalnego. Dla kryterium stężeń 24-godzinnych dwutlenku siarki maksymalne stężenie w 2024 roku wyniosło 11 procent, a w 2023 – 27 procent poziomu dopuszczalnego – wylicza GIOŚ.

Inspektorat podsumowuje, że stężenia dwutlenku siarki rejestrowane na stacji pomiarowej w Widuchowej „są generalnie niskie i mają tendencję spadkową”.

Jędrzej Stachura

Przygraniczna stacja pomiarowa Widuchowa, położona kilka kilometrów od niemieckiej Rafinerii Schwedt, oskarżanej o emisje ponad normy i trucie powietrza po polskiej stronie, nie odnotowuje nieprawidłowości. – Stężenia dwutlenku siarki są niskie i mają tendencję spadkową – podaje Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Dodaje, że do 9 maja 2025 roku pomiary w tym miejscu nie wykazały przekroczenia norm.

Na początku maja 2025 roku niemiecka Rafineria Schwedt otrzymała od Urzędu Ochrony Środowiska w Brandenburgii specpozwolenie, dzięki któremu w poszczególnych dniach może emitować 1000 mg dwutlenku siarki na metr sześcienny do 2027 roku. Decyzja niemieckiego urzędu jest motywowana dbałością o rentowność i konkurencyjność rafinerii. Warto dodać, że od 2016 roku Unia Europejska dopuszcza emisje SO2 na poziomie do 200mg/Nm sześc.

W opinii publicznej pojawiają się głosy, że praca kompleksu w Schwedt może negatywnie wpływać na jakość powietrza w sąsiadującej z nim Polsce. W opozycji do tej hipotezy stają dane polskiej stacji pomiarowej, do których dotarł Biznes Alert. Według nich, polscy urzędnicy nie zarejestrowali przekroczeń dopuszczalnego poziomu SO2 w kraju.

Polska mierzy nieopodal Schwedt

Kilka kilometrów na północny wschód od niemieckiej rafinerii, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska prowadzi pomiary jakości powietrza na stacji Widuchowa, zlokalizowanej w województwie zachodniopomorskim.

– Jest to stacja tła pozamiejskiego funkcjonująca od 2003 roku. W ostatnich latach na tej stacji prowadzone są pomiary dwutlenku siarki, tlenków azotu oraz ozonu. W rocznych ocenach jakości powietrza klasyfikacji stref dla dwutlenku siarki SO2 ze względu na ochronę zdrowia dokonuje się dla dwóch parametrów: stężeń 1-godzinnych i 24-godzinnych. Poziom dopuszczalny dla stężeń 1-godzinnych wynosi 350 µg/m sześc. (dozwolona liczba godzin w roku kalendarzowym wynosi 24), dla stężeń 24-godzinnych wynosi 125 µg/m sześc. (dozwolona liczba dni w roku wynosi 3) – tłumaczy GIOŚ w rozmowie z Biznes Alert.

Ponad 20 lat w normie

Z danych inspektoratu wynika, że w latach 2003-2024, czyli w okresie wykonywania pomiarów zgodnie z kryteriami Unii Europejskiej dla dwutlenku siarki, nie zarejestrowano przekroczeń poziomów dopuszczalnych dla tego zanieczyszczenia. Ponadto, w całej historii stacji Widuchowa nie został przekroczony poziom alarmowy dla stężeń 1-godzinnych dwutlenku siarki wynoszący 500 μg/m sześc. (utrzymujący się przez 3 kolejne godziny).

W 2025 roku (do dnia 9 maja) maksymalne stężenie 1-godzinne dwutlenku siarki wyniosło 8 procent poziomu dopuszczalnego, a maksymalne 24-godzinne – 7 procent poziomu dopuszczalnego. W 2024 roku maksymalne stężenie 1-godzinne wyniosło 20 procent, a w 2023 – 31 procent poziomu dopuszczalnego. Dla kryterium stężeń 24-godzinnych dwutlenku siarki maksymalne stężenie w 2024 roku wyniosło 11 procent, a w 2023 – 27 procent poziomu dopuszczalnego – wylicza GIOŚ.

Inspektorat podsumowuje, że stężenia dwutlenku siarki rejestrowane na stacji pomiarowej w Widuchowej „są generalnie niskie i mają tendencję spadkową”.

Jędrzej Stachura

Najnowsze artykuły