Wiceprezes PERN Rafał Miland podkreślił podczas piątkowej konferencji, że Polska nie będzie problemu z zaopatrzeniem własnych rafinerii. Inaczej może być w przypadku Niemiec. – Kłopot może mieć niemiecka Rafineria Schwedt, która jest przystosowana wyłącznie do przetwarzania ropy rosyjskiej, ze względu na dominującego udziałowca, czyli Rosnieft – powiedział podczas konferencji PTG Perspektywy Rozwoju Sektora Energii w Polsce 2040.
– O możliwości wprowadzenia sankcji mówiło się od jakiegoś czasu, mieliśmy czas, żeby się przygotować. Nie widzieliśmy jeszcze jednak ostatecznego dokumentu, ale być może będzie on dostępny jeszcze dzisiaj. Mówimy o embargu na morski transport rosyjskiej ropy – powiedział Rafał Miland.
– Dla Polski ma to znaczenie, ale pomijalne. Istnieje transport ropy innej niż rosyjska, i polskie firmy radziły sobie przy zawieraniu kontraktów z innymi dostawcami. Nie będzie problemu przy zaopatrzeniu polskich rafinerii. Kłopot może mieć niemiecka Rafineria Schwedt, która jest przystosowana wyłącznie do przetwarzania ropy rosyjskiej, ze względu na dominującego udziałowca, czyli Rosnieft. Rafineria Leuna ma podpisany z PERN stosowny kontrakt, więc problemu nie będzie; mogą być potrzebne dodatkowe ustalenia dotyczące jakości i tempa odbioru ropy, ale to są sprawy techniczne. Jeśli Rafineria Schwedt ma połączenie z portem w Rostocku, ale ten jest znacznie mniejszy niż gdański Naftoport – dodał wiceprezes PERN.
Michał Perzyński/Jędrzej Stachura