icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Lokalni politycy i związki zawodowe w Schwedt nie witają Orlenu kwiatami

Toczą się niemiecko-polskie rozmowy na szczycie odnośnie do przejęcia części udziałów w Rafinerii Schwedt (PCK) przez polski koncern Orlen. Rafineria PCK jest w 54 procentach nadal własnością rosyjskiego Rosnieftu, ale niemieckie państwo oddało te udziały pod tymczasowe powiernictwo Bundesnetzagentur. Strona polska nalega, aby Niemcy wywłaszczyły Rosjan.

Wraz z końcem roku do Schwedt nie będzie już docierała rosyjska ropa. Potem mniej więcej 50-60 procent zapotrzebowania na ropę może być realizowane za pomocą przeładunków przez port w Rostoku. Związki zawodowe oraz miejscowi politycy krytykują Berlin za embargo na rosyjską ropę i zwracają uwagę na to, że po pierwszym stycznia rafineria nie będzie w pełni wykorzystana, co może skutkować zwolnieniami. Strony te odnoszą się też mało przychylnie co do zamiaru przejęcia części rafinerii przez polski Orlen. Ich zdaniem, rafinerię w większości powinien przejąć niemiecki skarb państwa.

– Odnosząc się do spekulacji na temat ewentualnego udziału polskiej Grupy Orlen w PCK, związek zawodowy IGBCE powołuje się na swój postulat długofalowego udziału państwa i pracowników. „Tylko w ten sposób można zagwarantować, że zabezpieczenie terenu i interesy regionu zawsze pozostaną w centrum uwagi. Nie przemawia to przeciwko innym inwestorom, ale strategiczna większość powinna leżeć po stronie rządu federalnego, kraju związkowego Brandenburgia i przedstawicieli pracowników”, wyjaśnia sekretarz związku Anis Ben-Rhouma – pisze lokalna gazeta Märkische Oderzeitung (MOZ).

Aleksandra Fedorska

Niemcy chcą, aby Orlen został udziałowcem Rafinerii Schwedt. Rozstrzygnięcie dzisiaj?

Toczą się niemiecko-polskie rozmowy na szczycie odnośnie do przejęcia części udziałów w Rafinerii Schwedt (PCK) przez polski koncern Orlen. Rafineria PCK jest w 54 procentach nadal własnością rosyjskiego Rosnieftu, ale niemieckie państwo oddało te udziały pod tymczasowe powiernictwo Bundesnetzagentur. Strona polska nalega, aby Niemcy wywłaszczyły Rosjan.

Wraz z końcem roku do Schwedt nie będzie już docierała rosyjska ropa. Potem mniej więcej 50-60 procent zapotrzebowania na ropę może być realizowane za pomocą przeładunków przez port w Rostoku. Związki zawodowe oraz miejscowi politycy krytykują Berlin za embargo na rosyjską ropę i zwracają uwagę na to, że po pierwszym stycznia rafineria nie będzie w pełni wykorzystana, co może skutkować zwolnieniami. Strony te odnoszą się też mało przychylnie co do zamiaru przejęcia części rafinerii przez polski Orlen. Ich zdaniem, rafinerię w większości powinien przejąć niemiecki skarb państwa.

– Odnosząc się do spekulacji na temat ewentualnego udziału polskiej Grupy Orlen w PCK, związek zawodowy IGBCE powołuje się na swój postulat długofalowego udziału państwa i pracowników. „Tylko w ten sposób można zagwarantować, że zabezpieczenie terenu i interesy regionu zawsze pozostaną w centrum uwagi. Nie przemawia to przeciwko innym inwestorom, ale strategiczna większość powinna leżeć po stronie rządu federalnego, kraju związkowego Brandenburgia i przedstawicieli pracowników”, wyjaśnia sekretarz związku Anis Ben-Rhouma – pisze lokalna gazeta Märkische Oderzeitung (MOZ).

Aleksandra Fedorska

Niemcy chcą, aby Orlen został udziałowcem Rafinerii Schwedt. Rozstrzygnięcie dzisiaj?

Najnowsze artykuły