Energetyka odnawialna już teraz dziś najtańszym źródłem energii elektrycznej w wielu częściach świata – stwierdza Międzynarodowa Agencja Energii Odnawialnej (IRENA) w wydanym 29 maja 2019 r. raporcie „Renewable Power Generation Costs 2018” – pisze Karolina Baca-Pogorzelska z Dziennika Gazety Prawnej.
Raport stanowi wkład w międzynarodową dyskusję na temat działań na rzecz klimatu na całym świecie przed spotkaniem przygotowawczym w Abu Zabi do wrześniowego szczytu ONZ dotyczącego działań na rzecz ochrony klimatu. To spotkanie z kolei ma być kontynuacją dyskusji podjętych w grudniu w Katowicach podczas szczytu klimatycznego COP24 i poprzedzić kolejne żmudne negocjacje na COP25 w Chile.
IRENA przewiduje, że ceny będą spadały nadal, zwiększając przewagę kosztową odnawialnych źródeł energii. Wzmocni to uzasadnienie biznesowe roli źródeł odnawialnych jako siły napędowej globalnej transformacji energetycznej.
– Energetyka odnawialna jest podstawą zrównoważonego rozwoju – mówi dyrektor generalny IRENA Francesco La Camera. – Jeśli chcemy osiągnąć cele klimatyczne porozumienia paryskiego, musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przyspieszyć rozwój OZE. Dzisiejszy raport stanowi wyraźny sygnał dla społeczności międzynarodowej: energia odnawialna dostarcza krajom tanich narzędzi intensyfikacji działań chroniących klimat – dodaje.
Warto przypomnieć, że rok 2019 pod względem dyskusji na temat przyszłości i klimatu będzie kluczowy, ponieważ UE ogłosiła, że do 2050 r. ma być neutralna węglowo. W tym kontekście niewątpliwie kluczowe będą dalsze kroki Niemiec. Kaj ten bowiem zamknął już wszystkie własne kopalnie węgla kamiennego, ale cały czas importuje dziesiątki mln ton tego surowca, z kolei nie rezygnuje z wydobywania i spalania jeszcze bardziej emisyjnego ęwgla brunatnego (na tym rynku Niemcy są głównym graczem).
Tymczasem IRENA w najnowszym raporcie wykazuje, że koszty technologii energetyki odnawialnej spadły w ubiegłym roku do rekordowo niskiego poziomu. Światowy uśredniony koszt wytwarzania energii elektrycznej pochodzącej z koncentracji energii słonecznej (CSP) zmniejszył się o 26%, bioenergii o 14%, fotowoltaiki (PV), wiatru na lądzie o 13%, energii wodnej o 12% oraz geotermalnej i wiatru na morzu o 1%.
IRENA przewiduje, że redukcje kosztów, szczególnie w przypadku energii słonecznej i wiatrowej, będą następować również w następnej dekadzie. Zgodnie z globalną bazą danych Agencji, ponad trzy czwarte lądowych elektrowni wiatrowych i cztery piąte mocy fotowoltaicznych, które mają zostać oddane do użytku w przyszłym roku, będzie produkować energię po niższych cenach niż w przypadku najtańszych nowych projektów opartych na węglu, ropy naftowej lub gazu ziemnego. Co najważniejsze, będą to robić bez finansowego wsparcia. Tu jednak warto wspomnieć, że instytucje finansowe, które wycofują się gremialnie z finansowania projektów węglowych bardzo hojnie są gotowe wspierać projekty zielone.
Koszty farm wiatrowych na lądzie i fotowoltaiki w wysokości od trzech do czterech centów materializują się już teraz w regionach o dobrych warunkach naturalnych, które zadbały też o korzystne ramy regulacyjne oraz instytucjonalne. Na przykład, rekordowe niskie ceny aukcji folotowoltaiki w Chile, Meksyku, Peru, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich sprowadziły uśredniony koszt energii elektrycznej na poziom trzech centów za kilowatogodzinę (0,03 USD/kWh).
– Prognozy kosztów energii fotowoltaicznej i wiatrowej na lądzie są ciągle korygowane w miarę pojawiania się nowych danych, które konsekwentnie przewyższają wcześniejsze oczekiwania. W poprzednim wydaniu raportu ze stycznia 2018 r. Agencja stwierdzała, że uśredniony koszt energii elektrycznej może spaść do nieco poniżej pięciu centów za kilowatogodzinę (0,049/kWh) w przypadku energii wiatrowej na lądzie oraz pięciu i pół centa za kilowatogodzinę (0,055/kWh) w przypadku energii fotowoltaicznej w roku 2020. Przez rok prognozowana cena energii z wiatru na ladzie w 2020 r. spadła o kolejne 8%, do czterech i pół centa za kilowatogodzinę (0,045/kWh), Prognoza dla energii fotowoltaicznej została skorygowana w dół o 13%, do mniej niż pięciu centów za kilowatogodzinę (0,048 USD/kWh) – czytamy ponadto w streszczeniu raportu.
IRENA przewiduje również, że nowe instalacje wiatrowe i solarne będą coraz częściej tańsze niż same koszty eksploatacyjne elektrowni węglowych.