Będzie raport NIK o smogu i korekta Czystego Powietrza

22 marca 2018, 06:30 Alert

Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że w maju opublikowany zostanie najnowszy raport nt. zanieczyszczenia powietrza w Polsce. Pełnomocnik rządu Piotr Woźny zapowiedział z kolei uszczelnienie obowiązującego od ub.r. rozporządzenia dot. norm jakości dla kotłów.

Kwiatkowski: Będzie raport NIK o smogu

Kwiatkowski i Woźny brali udział w środę po południu w panelu dyskusyjnym „Czym oddychamy? Jak wygrać walkę ze smogiem?”, zorganizowanym przez Fundację Przyjazny Kraj.

Prezes NIK poinformował, że najnowszy raport dotyczący problemu smogu w Polsce ma zostać opublikowany w maju. W czerwcu z kolei pojawi się zbiorczy dokument podsumowujący kwestię smogu oraz walki z tym zjawiskiem w 15 krajach europejskich. Kontrola została przeprowadzona wraz Europejskim Trybunałem Obrachunkowym.

„Nasz raport będzie taką mapą drogową do podejmowania trudnych decyzji, ponieważ pokaże nie tylko kraje, które dalej mają problem ze smogiem, ale także kraje, które sobie z nim poradziły i jakie decyzje, i w jakim czasie były w tych krajach podejmowane” – wyjaśnił prezes NIK.
Dodał, że wystąpienia pokontrolne zostały już wysłane do trzech ministerstw – środowiska, energii i przedsiębiorczości. Podał, że jeden resort otrzymał ocenę pozytywną, drugi negatywną, a trzeci opisową. Kwiatkowski nie chciał ujawnić, które ministerstwo otrzymało jaką ocenę, lecz przyznał, iż „najłatwiej dostać pozytywną ocenę jak się najkrócej daną problematyką zajmuje”.

„Kiedy przyjrzeć się, na jakim etapie zaangażowania w rozwiązanie tego problemu są poszczególne miasta i gminy, to można powiedzieć (…) że są gminy, które, jeżeli będą prowadzić działania tak jak je prowadzą, i będą połączone także z aktywnością administracji rządowej, to ten Kraków, który jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce, za 10 lat zakończy proces w swoim zakresie, co nie znaczy też, że będzie miał czyste powietrze. Ale są takie gminy jak Tuchów w Małopolsce, która w tym tempie osiągnie swój cel za 1000 lat” – dodał prezes NIK.

Woźny: Uszczelnimy normy jakości paliw

Obowiązujące od zeszłego roku rozporządzenie dotyczące norm jakości dla kotłów zostanie uszczelnione, tak by utrudnić obchodzenie prawa – zapowiedział w środę rządowy pełnomocnik ds. programu „Czyste powietrze” Piotr Woźny.Woźny zapowiedział, że znowelizowane zostanie rozporządzenie dot. norm jakości dla kotłów grzewczych. Rozporządzenie obowiązuje od 1 października ub.r. i przewiduje, że po 1 lipca 2018 roku w Polsce nie będzie można kupić kotła gorszego niż piątej klaty emisyjnej (najbardziej ekologiczny).

„Już po wydaniu tego rozporządzenia, okazało się, że są dwa wyłączenia, które są wykorzystywane przez przedsiębiorców do tego, żeby produkować kotły, które są kotłami pozaklasowymi, w myśl tego rozporządzenia. Uruchomiliśmy kolejny proces legislacyjny po to, żeby doregulować to rozporządzenie i zamknąć te furtki, które przez te kilka miesięcy się pojawiły” – powiedział Woźny.Pełnomocnik dodał, że pod koniec kwietnia, w rocznicę przyjęcia rekomendacji KERM (Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów), które stały się podstawą programu „Czyste powietrze”, program ten zostanie zrewidowany.

„Po roku doskonale wiemy, gdzie pojawiają się problemy z realizowaniem poszczególnych postulatów przez poszczególne resorty” – zapewnił. W tym miejscu wskazał m.in. na kwestię nierozwiązanego problemu ubóstwa energetycznego, które może dotykać 4,5 mln Polaków.Uczestniczący w panelu Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego skrytykował zaproponowany przez resort energii projekt noweli ustawy o jakości paliw stałych i towarzyszące jej rozporządzenie wykonawcze. Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, przyjęty na posiedzeniu rządu 6 marca br., która zdaniem ministerstwa i rządu ma wyeliminować z rynku najgorszej jakości paliwa stałe (muły, flotokoncentraty).

W kwietniu rewizja planu walki ze smogiem

Siergiej ocenił, że w projekcie tym proponuje się normy dla węgla, które „utrwalą fatalną jakość powietrza” w naszym kraju. Podkreślił, że w rozporządzeniu proponuje się m.in. trzykrotnie wyższą normę dla popiołu niż jest to rekomendowane. W przypadku siarki – jak dowodził – są to co najmniej dwukrotnie wyższe normy; proponuje się też niższą o 15 proc. kaloryczność paliwa niż to się rekomenduje.

Przypomniał, że pierwszy projekt w tej sprawie został opublikowany rok temu.”To nowsze rozporządzenie jest gorsze od tego co było rok temu. To (rozporządzenie – PAP) rok temu było straszne, to teraz jest koszmarne. Jest gorzej niż było” – ocenił Siergiej.

Polska Agencja Prasowa