AlertŚrodowisko

Raport ONZ: Do 2050 roku świat powinien zainwestować 8 bilionów dolarów w ochronę przyrody

W nowym raporcie klimatycznym Organizacja Narodów Zjednoczonych wzywa do wprowadzenia programu inwestycyjnego w ochronę przyrody – wystarczy 0,1 procenta światowej produkcji gospodarczej.

Raport ONZ o ochronie przyrody

„Nikt nie może mieć wątpliwości, że planeta jest zagrożona” – tymi słowami zaczyna się nowy raport Organizacji Narodów Zjednoczonych, który można odbierać jako apel, by znaleźć więcej pieniędzy na ochronę klimatu. Zgodnie z raportem, do połowy wieku potrzebne są inwestycje o łącznej wartości ośmiu bilionów dolarów, aby chronić naturalne ekosystemy. Według raportu „State of Finance for Nature” dotychczas wydatki na ochronę przyrody i odbudowę już zniszczonych ekosystemów nie były wystarczające.

Istnieje zapotrzebowanie na potrojenie inwestycji przed końcem tej dekady. Według danych ONZ roczne inwestycje w naturę wyniosły 133 miliardy dolarów w 2020 roku, z czego 86 procent pochodziło z sektora publicznego, a pozostała część od prywatnych darczyńców. Wydatki państw przeznaczane były głównie na ochronę bioróżnorodności, na projekty odtwarzania lasów i torfowisk, a także na rolnictwo regeneracyjne i ochronę zasobów wodnych. Według raportu, to jednak nie wystarczy – do 2030 roku globalne wydatki musiałyby wzrosnąć do 350 miliardów dolarów rocznie, a do 2050 roku nawet do 536 miliardów dolarów.

To brzmi jak ogromna suma pieniędzy, ale światowy produkt krajowy brutto – tj. wartość wszystkich towarów, towarów i usług – przekroczył 87 bilionów dolarów w 2019 roku, PKB w wysokości prawie 94 bilionów dolarów prognozuje się w 2021 roku, a trend rośnie: do 2022 roku globalny PKB może wzrosnąć do 122 bilionów dolarów. W porównaniu z tym, osiem bilionów dolarów, które trzeba byłoby zainwestować do 2050 roku w ochronę przyrody to nieco ponad 0,1 procent światowego PKB.

Ważną częścią planu przyszłości świata jest ochrona oceanów, lasów i mokradeł, ponieważ te ekosystemy są skutecznymi pochłaniaczami dwutlenku węgla. Inwestycje w ochronę tych biotopów są częścią długoterminowego rozwiązania, ale „nie zastąpią dekarbonizacji” światowej gospodarki – podaje raport. Czytamy w nim również, że ​​rządy na całym świecie powinny uwzględniać środki mające na celu ochronę różnorodności biologicznej i powstrzymanie kryzysu klimatycznego w swoich programach bodźców gospodarczych. Powinny zreformować systemy podatkowe i przekierować dotacje – miliardy nie powinny już być inwestowane w paliwa kopalne i agrochemikalia, ale powinny na przykład promować bardziej ekologiczne rolnictwo.

Firmy również muszą wnieść swój wkład – powinny inwestować w zrównoważony charakter łańcuchów dostaw i rozwijać nowe źródła dochodu poprzez projekty przyjazne dla środowiska. Musi to leżeć we własnym interesie firm z dwóch powodów: po pierwsze, ekstremalne zdarzenia pogodowe wywołane kryzysem klimatycznym – takie jak susze lub powodzie – mogą drastycznie zwiększyć koszty prowadzenia działalności. Po drugie, korporacje, które oparły się tej odpowiedzialności, po prostu zaryzykowały swoją reputację.

Spiegel/ONZ/Michał Perzyński

Perzyński: Nie degrowth, a pieniądz może uratować klimat


Powiązane artykuły

Ulewy i tornada w USA odcięły mieszkańców od energii

W sobotę i niedzielę stan Minnesota doświadczył ulew, które stworzyły ryzyko powodzi. Dodatkowo zarejestrowano tornada, które pozbawiły prawie 50 tysięcy...

Unia, inspirowana przez Włochy, pomoże rozwinąć afrykańską energetykę

Pogarszająca się sytuacja geopolityczna stawia przed ubogą w surowce Europą problem znalezienia nowych źródeł zaopatrzenia. Włochy od ponad pół wieku...

Ustawa wiatrakowa trafiła do Senatu. Ma kolejne niekorzystne poprawki

Sejm głosami posłów koalicji 15 października przyjął przepisy wprowadzające specjalne fundusze partypacyjne, z których właściciele domów i lokali mieszkalnych zlokalizowanych...

Udostępnij:

Facebook X X X