– Parametry wskazane w RED III nie są łatwe do osiągnięcia. Ich realizacja wymaga ogromnego napływu inwestycyjnego – powiedział Ireneusz Sitarski, wiceprezes ds. handlu hurtowego i logistyki Orlenu, podczas Kongresu Paliwowego. Nadmienił, że spółka sygnalizuje wyzwania w tym zakresie od dłuższego czasu.
Podczas Fuel Conress Poland 2025, odbywającego się pod patronem Biznes Alert, Ireneusz Sitarski, wiceprezes ds. handlu hurtowego i logistyki Orlenu, odniósł się do dyrektywy RED III.
– W strategii ogłoszonej na początku stycznia, poświeciliśmy wiele uwagi dla dekarbonizacji. W wielu punktach wskazujemy, że uwzględniamy oczekiwania regulacyjne, które były zapowiadane – wskazał Sitarski.
– Parametry wskazane w RED III nie są łatwe do osiągnięcia. Ich realizacja wymaga ogromnego napływu inwestycyjnego. […] Sygnalizujemy tę kwestię od dłuższego czasu, zarówno w Polsce jak i Brukseli. Trzeba przemyśleć jak dotrzeć do parametrów wskazanych w RED III – ocenił dyrektywę wiceprezes Orlenu.
Zdaniem Ireneusza Sitarskiego Polska powinna wcześniej inwestować w pewne rozwiązania. Jednym z przykładów jest energetyka wiatrowa.
– Powinniśmy wcześniej zacząć inwestować w energetykę wiatrową. Z punktu widzenia kosztu energii jest najtańsza. Gdybyśmy tak zrobili, dzisiaj Polska byłaby w innej sytuacji – wskazuje Sitarski.
Przypomniał jednak, że spółki, jak Orlen są jednak biznesem i jako takie muszą nie tylko dążyć do neutralności klimatycznej, ale przy tym respektować oczekiwania akcjonariuszy.
Unijna dyrektywa będąca wyzwaniem dla transportu
Dyrektywa RED III została przyjęta 9 października 2023 roku przez Radę Unii Europejskiej, weszła w życie 19 listopada 2023 roku. Jej celem jest przyśpieszenie dekarbonizacji, aby zredukować emisję CO2 w Unii o 55 procent do 2030 roku. W stosunku do danych z 1990 roku. Polska i Węgry głosowały przeciwko, a Czechy i Bułgaria wstrzymały się od głosu. Poprzednia dyrektywa (RED II) zakładała zwiększenie udziału OZE w europejskim miksie do 32 procent, nowsza zaś przynajmniej na poziomie 42,5 procent. Unia deklaruje jednak zamiar zwiększenia roli OZE do 45 procent.
RED III zakłada m.in. zrealizowanie celu w transporcie na jeden z dwóch sposobów. Pierwszy zakłada osiągnięcie min. redukcji gazów cieplarnianych o 14,5 procent do 2030 roku. Drugi to dojście do minimum 29 procent udziału OZE w końcowym zużyciu energii w transporcie, do tego samego roku. Dyrektywa zakłada również minimum 5,5 procent wykorzystania zaawansowanych biopaliw (niepochodzących z rolnictwa) i paliw odnawialnych niemających biologicznego pochodzenia.
Fuel Congress Poland 2025 / Biznes Alert / Ministerstwo klimatu i środowiska / Marcin Karwowski
Ministerstwo klimatu przed wakacjami zaproponuje zmiany w programie dopłat do elektryków