icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rozstrzygnięcie losu polskiego węgla w reformie unijnego rynku energii może poczekać do jesieni

Szczyt europejski nie przyniósł rozstrzygnięcia w sprawie reformy rynku energii w Unii Europejskiej. Oznacza to, że los polskiego węgla zostanie rozstrzygnięty dopiero w czasie prezydencji hiszpańskiej. Może się to stać dopiero jesienią.

Zmiana przepisów europejskich dotyczących rynku energii była przedmiotem negocjacji państw członkowskich, a spotkanie stałych przedstawicieli rządów państw członkowskich COREPER z 30 czerwca mogło być okazją do zawarcie kompromisu.

Polska liczyła na to, że uda się przedłużyć funkcjonowanie wsparcia elektrowni w postaci rynku mocy na okres po lipcu 2025 roku i wstępnie można było usłyszeć o takiej możliwości do końca 2028 roku. Oznaczałoby to, że Polacy z rosnącym niedoborem elektrowni wobec coraz większego zapotrzebowania na energię mogliby dłużej subsydiować energetykę węglową.

Rynek mocy wprowadza opłate mocową widoczną na rachunkach za energię, która zwiększa rentowność pracy elektrowni objętych tym systemem. Nowy model rynku energii zakłada dopuszczalną emisyjność bloków do 550g CO2 na kilowatogodzinę. Elektrownie węglowe mają wyższą emisyjność i nie są w stanie spełnić tego kryterium a odpowiadają za realizację około 70 procent zapotrzebowania na energię w Polsce bez alternatywy.

Prezydencja szwedzka nie doprowadziła do porozumienia COREPER. – Nie doszło do porozumienia głównie przez konflikt między Niemcami i Francja dotyczący możliwości dotowania modernizacji istniejących elektrowni jądrowych poprzez wsparcie kontraktami różnicowymi – tłumaczy Maciej Burny z Enerxperience komentujący w BiznesAlert.pl. – W tle była także kwestia przedłużenia wsparcia elektrowni węglowych w rynku mocy z połowy 2025 do końca 2028 roku. Na ostatniej prostej podjęto próbę zaostrzenia warunków korzystania z derogacji przez węglówki, ale tekstu nie uzgodniono.

– Teraz negocjacje przejmie prezydencja hiszpańska. Komplikacji będzie więcej, bo Hiszpanie maja za parę tygodni wybory parlamentarne i możliwa jest zmiana władzy. W sondażach prowadzi obecnie opozycyjna partia prawicowa z innymi priorytetami od socjalistów w temacie reformy rynku. Na dalsze rozstrzygnięcia w Radzie poczekamy raczej zatem co najmniej do jesieni – ocenia rozmówca BiznesAlert.pl.

Wojciech Jakóbik

Szczyt europejski nie przyniósł rozstrzygnięcia w sprawie reformy rynku energii w Unii Europejskiej. Oznacza to, że los polskiego węgla zostanie rozstrzygnięty dopiero w czasie prezydencji hiszpańskiej. Może się to stać dopiero jesienią.

Zmiana przepisów europejskich dotyczących rynku energii była przedmiotem negocjacji państw członkowskich, a spotkanie stałych przedstawicieli rządów państw członkowskich COREPER z 30 czerwca mogło być okazją do zawarcie kompromisu.

Polska liczyła na to, że uda się przedłużyć funkcjonowanie wsparcia elektrowni w postaci rynku mocy na okres po lipcu 2025 roku i wstępnie można było usłyszeć o takiej możliwości do końca 2028 roku. Oznaczałoby to, że Polacy z rosnącym niedoborem elektrowni wobec coraz większego zapotrzebowania na energię mogliby dłużej subsydiować energetykę węglową.

Rynek mocy wprowadza opłate mocową widoczną na rachunkach za energię, która zwiększa rentowność pracy elektrowni objętych tym systemem. Nowy model rynku energii zakłada dopuszczalną emisyjność bloków do 550g CO2 na kilowatogodzinę. Elektrownie węglowe mają wyższą emisyjność i nie są w stanie spełnić tego kryterium a odpowiadają za realizację około 70 procent zapotrzebowania na energię w Polsce bez alternatywy.

Prezydencja szwedzka nie doprowadziła do porozumienia COREPER. – Nie doszło do porozumienia głównie przez konflikt między Niemcami i Francja dotyczący możliwości dotowania modernizacji istniejących elektrowni jądrowych poprzez wsparcie kontraktami różnicowymi – tłumaczy Maciej Burny z Enerxperience komentujący w BiznesAlert.pl. – W tle była także kwestia przedłużenia wsparcia elektrowni węglowych w rynku mocy z połowy 2025 do końca 2028 roku. Na ostatniej prostej podjęto próbę zaostrzenia warunków korzystania z derogacji przez węglówki, ale tekstu nie uzgodniono.

– Teraz negocjacje przejmie prezydencja hiszpańska. Komplikacji będzie więcej, bo Hiszpanie maja za parę tygodni wybory parlamentarne i możliwa jest zmiana władzy. W sondażach prowadzi obecnie opozycyjna partia prawicowa z innymi priorytetami od socjalistów w temacie reformy rynku. Na dalsze rozstrzygnięcia w Radzie poczekamy raczej zatem co najmniej do jesieni – ocenia rozmówca BiznesAlert.pl.

Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły