Rekordowo niskie wydatki na poszukiwania niekonwencjonalnych złóż ropy i gazu

14 lutego 2017, 12:15 Alert

Inwestycje w poszukiwania nowych złóż niekonwencjonalnych ropy i gazu maleją.

Firmy naftowe znacznie ograniczyły poszukiwania, na całym świecie w ub.r. odkryto tylko 174 nowych złóż węglowodorów konwencjonalnych, gdy w latach ubiegłych takich odkryć dokonywano średnio 400-500 rocznie. Średnio czas od odkrycia złoża do rozpoczęcia eksploatacji wynosi 5 – 7 lat, więc w nadchodzącej dekadzie trzeba się liczyć ze znacznie niższą podażą ropy. Coraz większe natomiast są szanse, aby świat w następnych dziesięcioleciach dla zaspokojenia popytu zaczął, tak jak USA,  korzystać z niekowencjonalnych zasobów ropy i gazu z łupków.

Duży spadek prac poszukiwawczych spowodowany jest globalną obniżką cen ropy i gazu. Wg. Wood Mackenzie  Inwestycje na poszukiwania spadły z 100 mld w roku 2014 do 40 mld dol. w ubiegłym roku. Chevron obciął swój budżet poszukiwawczy z 3 mld dol. w 2015 r. do 1 mld dol. rocznie w latach 2016-17. Podobnie zmniejszył wydatki ConocoPhillips.

Mimo tych cięć, baza surowców energetycznych  w Ameryce Północnej w ciągu ostatnich lat nie poniosła strat dzięki dynamicznemu postępowi w technologii, który umożliwił coraz tańszą i efektywniejszą eksploatację złóż łupkowych oraz złóż gazu zamkniętego. Odwiert do złoża łupkowego na lądzie to koszt od 4 mln do 10 mln dol., wydobycie rozpoczyna się w ciągu kilku tygodni. Tymczasem eksploatacja złóż podmorskich wymaga 5 lub więcej lat prac przygotowawczych i wiertniczych. Bob Fryklund  z firmy IHS Markit stwierdził: „Nasz problem poszukiwań rozwiązały skały łupkowe”.

Możliwe ożywienie w 2017 roku

Wood Mackenzie oczekuje w br. pewnego ożywienia w działalności poszukiwawczej, prognozuje, że w 2017 r. na świecie zostanie wykonanych ponad 500  odwiertów wobec 430 w 2016. Głównie dzięki projektom odkrywczym Exxon Mobil w Gujanie, ENI we Włoszech, Statoil na morzu Barentsa, Kosmos Energy z nowym partner BP w Mauretanii – jak zauważa  Andrew Latham, szef działu badań poszukiwawczych w Wood Mackenzie. Jego zdaniem oszczędności – m.in. na stawkach płac na platformach wiertniczych – pozwoliły firmom osiągnąć więcej za mniej pieniędzy. Ostrzegł, że będzie ostra konkurencja o dostęp do  środków finansowych na poszukiwania nowych złóż. Także jego zdaniem fiskalizm państwa będzie zniechęcać firmy do inwestycji poszukiwawczych, ponieważ obecnie te firmy mają wybór.

W ub.r. dwa największe odkrycia złóż miały miejsce w Stanach Zjednoczonych. Jedno odkrycie w zatoce Smith Bay w płytkich wodach u północnych wybrzeży Alaski. Złoże wg prognozy to 4 mld baryłek wydobywalnej ropy. Drugiego odkrycia dokonała firma ConocoPhillips, również na Alasce, ale na lądzie. Złoże jest szacowane na 300 mln baryłek. Jeśli chodzi o gaz, to największe zasoby zostały odkryte przez ENI w Egipcie w 2015 r. (pole gazowe Zohr).

Teresa Wójcik