EnergetykaGaz.Wszystko

Ristori: Czas na przyspieszenie dywersyfikacji. KE apeluje do Waszyngtonu o LNG

Tankowiec LNG firmy Qatargas

– Unia Energetyczna nie może zadziałać bez w pełni rozwiniętego systemu połączeń transgranicznych w sektorach gazowych, elektroenergetycznych i transportowych. Dlatego jednym z priorytetów Unii jest infrastruktura – powiedział szef Dyrektoriatu Generalnego ds. Energetyki w Komisji Europejskiej Dominique Ristori podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. – W dużym stopniu opiera się on na fundamencie bezpieczeństwa energetycznego. Przygotowujemy raport na ten temat.

– Korytarz Północ-Południe powinien integrować cały potencjał państw Europy Środkowo-Wschodniej. Ze względu na niewystarczającą integrację kraje tego regionu są wystawione na ryzyko przerwy dostaw surowców od dominującego dostawcy. To także kwestia słabych powiązań między Północą i Połdudniem. Dlatego Europa chce łączyć rynki – wskazywał podczas panelu poświęconego Korytarzowi zorganizowanego przez Central Europe Energy Partners oraz Grupę Lotos.

– Brak dywersyfikacji i monopol na ceny podkopuje kondycję europejskich gospodarek w tym regionie. Należy zatem ponownie zbalansować dostawy w rozumieniu źródeł, dostawców i brakującej infrastruktury. Musimy skupić nasze wysiłki na zapewnieniu niezbędnych połączeń na osi północ-południe podobnie jak to jest na osi wschód-zachód – mówił Francuz. – Kryzys gazowy z 2009 roku odsłonił oczywistą wrażliwość regionu na przerwy. Od tamtego czasu zostało zrobione wiele. Te wysiłki są tym bardziej ważne w sytuacji gdy chcemy zmniejszyć dostawy ze Wschodu i sięgnąć po dostawy z Azji Centralnej, Iranu i obszaru śródziemnomorskiego. W tym kontekście waga Korytarza Północ-Południe jest tym większa.

– Nie widzę powodu, by ograniczać dostawców gazu do Rosji, Algierii i innych stałych dostawców. Chciałem zachęcić naszych strategicznych partnerów jak USA do zniesienia restrykcji na eksport gazu ziemnego. Potrzebujemy więcej gazu i współpracy z Ameryką. Chodzi także o Australię, Kanadę i nowych partnerów z Afryki jak Nigeria czy Angola – powiedział Ristori. – Czas na przyspieszenie. Nowe 10 mld m3 rocznie z obszaru kaspijskiego w 2020 roku to w oczywisty sposób za mało. Potrzebujemy więcej nowych dostaw. Jesteśmy na finale kluczowych negocjacji z Iranem. Jeśli się one powiodą, będziemy świadkami ponownego otwarcia irańskiego sektora gazowego na europejski rynek.

– Liczymy na jak najszybsze dostawy LNG z USA do Polski i Litwy gdzie rozpoczną pracę terminale w Świnoujściu i Kłajpedzie – powiedział urzędnik unijny.


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Udostępnij:

Facebook X X X