W grupie Polsat doszło do poważnego zaostrzenia konfliktu rodzinnego wokół jednego z najbogatszych Polaków, Zygmunta Solorza. Do pracowników firm należących do miliardera trafiło oświadczenie, w którym Solorz ogłosił decyzję o odwołaniu swoich dzieci z zarządów kluczowych spółek.
Oświadczenie to było odpowiedzią na wcześniejszy list trojga jego dzieci – Tobiasa Solorza, Piotra Żaka oraz Aleksandry Żak – którzy ostrzegali przed możliwością przejęcia kontroli nad firmami przez „osoby trzecie”. Konflikt dotyczy przede wszystkim Justyny Kulki, czwartej żony Zygmunta Solorza. Napięcia między nią a pasierbami narastały od czasu ich ślubu. Jak napisała „ Gazeta Wyborcza” Kulka zasiada w około 30 zarządach i radach nadzorczych spółek z grupy Polsat Plus.
Przyczyna rodzinnego sporu
Do rozpoczęcia konfliktu doszło 23 września, kiedy do czterech kluczowych spółek grupy Polsat (Cyfrowy Polsat, Telewizja Polsat, Polkomtel, Netia) trafił list dzieci Solorza. Jak podała „Gazeta Wyborcza”, która jako pierwsza napisała o konflikcie w Polsacie, w liście zawarty był apel o ostrożność przy wykonywaniu decyzji osób związanych z TiVi Foundation – największą fundacją rodzinną, kontrolującą pakiet rządzenia grupą. Niedawne zmiany w fundacji, dzieci Solorza odebrały jako próbę przejęcia kontroli nad firmą przez „osoby trzecie”.
Główną przyczyną miała być próba odwołania Piotra Żaka z funkcji prezesa Polsatu. Choć do tego nie doszło, działania te zmotywowały dzieci Solorza do podjęcia kroków obronnych, które zakończyły się ostrzeżeniem o możliwości przejęcia kontroli nad firmą przez osoby spoza rodziny.
Oświadczenie Solorza
W swoim czwartkowym oświadczeniu Zygmunt Solorz podkreślił, że ostatnie lata, w których jego dzieci pełniły kluczowe funkcje w zarządzanych przez niego spółkach, nie przyniosły oczekiwanej stabilności. „Postanowiłem podjąć działania w celu odwołania moich dzieci z władz odpowiednich spółek” – napisał w liście. Zapowiedział także, że zamierza dalej aktywnie działać na rzecz rozwoju Grupy Polsat.
Choć to oficjalne stanowisko Solorza, jego dzieci twierdzą, że decyzje nie są podejmowane przez niego osobiście, sugerując, że pogarszający się stan zdrowia miliardera może uniemożliwiać samodzielne zarządzanie. Według rodzeństwa od dłuższego czasu nie mają oni kontaktu z ojcem, a decyzje podejmuje Justyna Kulka i osoby z jej otoczenia.
Przyszłość Grupy Polsat
Chociaż publicznie Zygmunt Solorz stara się uspokajać sytuację, zapewniając, że „wszystko ma pod kontrolą”, pozostają pytania, kto faktycznie zarządza jego biznesowym imperium. Rzecznik prasowy Cyfrowego Polsatu, Tomasz Matwiejczuk, potwierdził, że Solorz formalnie wciąż pełni funkcję przewodniczącego rady nadzorczej, jednak nie ujawnił, kiedy ostatni raz miała miejsce bezpośrednia interakcja z nim.
Niejasności dotyczące stanu zdrowia Solorza oraz jego rzeczywistego zaangażowania w zarządzanie firmami budzą niepokój wśród pracowników i inwestorów. Obawiają się oni, że konflikt rodzinny może wpłynąć na kluczowe sektory biznesowe, takie jak energetyka i telekomunikacja.
Oprócz kwestii rodzinnych, w tle mogą rozgrywać się również szersze interesy polityczne. Niektórzy komentatorzy sugerują, że Justyna Kulka odegrała kluczową rolę w politycznej linii Polsatu w ostatnich latach.
W czołówce najbogatszych
Zygmunt Solorz, z majątkiem wycenianym na 8,5 miliarda złotych w 2023 roku, zajmuje szóste miejsce w rankingu najbogatszych Polaków. W latach 2020 i 2021 był liderem tego zestawienia, z majątkiem wynoszącym nawet 13,6 miliarda złotych. Jego imperium obejmuje takie spółki jak Grupa Polsat Plus, ZE PAK, Port Praski, Plus Bank, Premium Mobile oraz udziały w ATM Grupa i Asseco Poland.
W czwartek przed południem akcje Cyfrowego Polsatu taniały o ok. 7 proc., podczas gdy główne indeksy warszawskiej giełdy zyskiwały nieco ponad 0.5 proc.
8 października odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie spółki. W jego porządku jest podjęcie uchwały w sprawie zmian w składzie rady nadzorczej.