Ropa drożeje wobec zapotrzebowania rosnącego wraz z odrodzeniem gospodarczym po pandemii koronawirusa i niewystarczającego wydobycia w przeddzień szczytu porozumienia naftowego OPEC+.
Cena ropy naftowej Brent wynosi już ponad 75 dolarów w czasie, gdy Goldman Sachs szacuje niedobór tego surowca na rynku na trzy miliony baryłek. Zapotrzebowanie rośnie wraz z odrodzeniem gospodarczym po pandemii koronawirusa, ale wydobycie ograniczone w jej czasie nie nadąża.
Pierwszego lipca odbędzie się szczyt OPEC+ podczas którego sygnatariusze porozumienia naftowego, w tym Arabia Saudyjska i Rosja mają zdecydować o tym czy oraz o ile poluzować ograniczenia wydobycia ropy, które zostały wprowadzone w celu windowania wartości baryłki.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Chaos kontrolowany na rynku ropy oraz niewiadoma w USA i Chinach (ANALIZA)