Brent zbliża się do 84 dolarów za baryłkę. Powód to napięcia geopolityczne oraz dalsze cięcia wydobycia przez kraje porozumienia naftowego OPEC+. Z kolei Rosjanie mogą przestać w końcu mataczyć w układzie z Saudyjczykami.
Wiceprezydent USA Kamala Harris wzywa do natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy powołując się na rosnącą liczbę zgonów cywili palestyńskich. Reuters i AFP podają, że jest to jeden z najostrzejszych komentarzy USA pod adresem polityki Izraela po rozpoczęciu interwencji w odpowiedzi na ataki terrorystyczne z października 2023 roku. – Biorąc pod uwagę skalę cierpienia, niezbędne jest natychmiastowe zawieszenie broni – powiedziała Harris.
Tymczasem kraje porozumienia naftowego OPEC+ zobowiązały się do przedłużenia cięć wydobycia ropy o 2,2 mln baryłek dziennie na drugi kwartał 2024 roku. Saudyjczycy przedłużą samodzielne cięcie o milion baryłek dziennie, a Rosjanie ograniczą je oraz eksport o dodatkowe 471 tysięcy baryłek. Sankcje sprawiają, że cięcia wydobycia będą miały coraz większy udział w tej liczbie. To sygnał, że Rosjanie mogą zacząć realizować swe zobowiązania w pełni, faktycznie zmniejszając podaż na rynku. Manipulacja liczbami o wydobyciu i eksporcie sprawiała, że Moskwa była posądzana o mataczenie w OPEC+. Eksport morski ropy z Rosji sięgnął w lutym rekordowego poziomu z listopada 2023 roku rodząc podejrzenie, że rośnie, zamiast spadać zgodnie z układem OPEC+.
Reuters / AFP / Kommiersant / Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Zachód łata sankcje naftowe wobec Rosji, której pomogłaby tylko nowa wojna (ANALIZA)