icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ropa pod presją Brexit, USA i OPEC

Ceny ropy naftowej rosły w środę 16 października ze względu na szanse na układ o Brexit, możliwy wzrost ambicji porozumienia naftowego OPEC+ oraz spór handlowy USA-Chiny.

Ryzyko wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 31 października bez porozumienia oraz wybuchu wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami spadło. Według analityków oznacza to większe szanse na przyspieszenie wzrostu gospodarczego, a co za tym idzie, zapotrzebowania na ropę i ceny surowca pomimo obaw przed nadejściem recesji globalnej.

Tymczasem kartel naftowy OPEC bierze pod uwagę możliwość zwiększenia ambicji porozumienia naftowego zakładającego obecnie skoordynowaną redukcję wydobycia ropy o 1,2 mln baryłek dziennie w krajach organizacji oraz dwunastu spoza niej, razem skupionych w grupie OPEC+. Sekretarz generalny OPEC Mohammada Barkindo przyznał, że kartel „zrobi wszystko, co w jego mocy, by ustabilizować ceny”.

Los układu będzie miał kluczowe znaczenie dla cen ropy, bo od pięciu tygodni rosną zapasy surowca w USA i tworzą presję na spadek wartości baryłki. Oficjalne dane na ten temat mają zostać przedstawione przez Energy Information Administration w tym tygodniu.

16 października o 6.20 polskiego czasu ropa Brent kosztowała 58,89 dolarów za baryłkę, a WTI – 52,93 dolary. Obie zyskiwały na wartości.

Reuters/Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Atak na cenę ropy

Ceny ropy naftowej rosły w środę 16 października ze względu na szanse na układ o Brexit, możliwy wzrost ambicji porozumienia naftowego OPEC+ oraz spór handlowy USA-Chiny.

Ryzyko wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 31 października bez porozumienia oraz wybuchu wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami spadło. Według analityków oznacza to większe szanse na przyspieszenie wzrostu gospodarczego, a co za tym idzie, zapotrzebowania na ropę i ceny surowca pomimo obaw przed nadejściem recesji globalnej.

Tymczasem kartel naftowy OPEC bierze pod uwagę możliwość zwiększenia ambicji porozumienia naftowego zakładającego obecnie skoordynowaną redukcję wydobycia ropy o 1,2 mln baryłek dziennie w krajach organizacji oraz dwunastu spoza niej, razem skupionych w grupie OPEC+. Sekretarz generalny OPEC Mohammada Barkindo przyznał, że kartel „zrobi wszystko, co w jego mocy, by ustabilizować ceny”.

Los układu będzie miał kluczowe znaczenie dla cen ropy, bo od pięciu tygodni rosną zapasy surowca w USA i tworzą presję na spadek wartości baryłki. Oficjalne dane na ten temat mają zostać przedstawione przez Energy Information Administration w tym tygodniu.

16 października o 6.20 polskiego czasu ropa Brent kosztowała 58,89 dolarów za baryłkę, a WTI – 52,93 dolary. Obie zyskiwały na wartości.

Reuters/Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Atak na cenę ropy

Najnowsze artykuły