Analitycy BM Reflex wskazali, że „chociaż ceny paliw w tym tygodniu na większości stacji pozostawały stabilne, to pojawiały się pierwsze stacje, gdzie ceny paliw nieznacznie spadały”. Dodali, że to może być początek większych obniżek cen na stacjach, zwłaszcza jeśli dotychczasowy spadek cen na rynku hurtowym będzie kontynuowany lub utrzyma się na dotychczasowym poziomie. Zaznaczyli, że w pierwszej kolejności na spadku cen w hurcie skorzystają właściciele stacji, którzy zrekompensują sobie niskie marże z ostatnich kilku tygodni, a następnie kierowcy.
BM Refleks zauważa ponadto, ceny ropy Brent w Londynie spadły dziś rano poniżej 66 dol. za baryłkę i jest to drugi z rzędu istotny spadek cen ropy naftowej. W skali tygodnia ropa Brent potaniał około 4 dol. za baryłkę i jest najtańsza od ponad 3 miesięcy. „Spadek cen to odzwierciedlenie obaw o popytową stronę rynku ropy wynikającą z niepewności co do wpływu wojen handlowych na tempo wzrostu światowej gospodarki a co za tym idzie konsumpcji paliw” – ocenili.
Jak wskazali analitycy e-petrol, „spadki cen w rafineriach to szansa, że tankowanie w najbliższych dniach nie wywoła przyspieszenia bicia serca”. Zgodnie z ich prognozą w nadchodzącym tygodniu, „średnia krajowa cena popularnej benzyny 95 powinna mieścić się w przedziale 5,20-5,31zł za litr, kierowcy samochodów z silnikiem diesla za litr tego paliwa zapłacą nawet mniej niż ostatnio – bo jest szansa, że ceny będą się mieścić pomiędzy 5,10 a 5,21 zł/l”. Dodali, że możliwe są spadki cen LPG. Zdaniem e-petrol, w pierwszym tygodniu czerwca ceny autogazu na stacjach powinny mieścić się w przedziale 2,19-2,26 zł/l.