Notowania ropy naftowej na globalnych giełdach paliw są pod presją, a niedźwiedzie mogą długo porządzić, bo pokój w handlu pomiędzy USA a Chinami będzie trudny do osiągnięcia – taka sytuacja wpływa na ograniczenie popytu na surowce – podają maklerzy.
Wojna handlowa USA-Chiny a ceny ropy
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,66 USD, po zwyżce ceny o 0,04 proc. Ropa Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 58,96 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,03 proc. Na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Szanghaju ropa tanieje o 2,1 proc. do 421,5 juanów za baryłkę.
Sytuacja pomiędzy USA a Chinami jest coraz bardziej napięta z powodu zapowiadanego nałożenia przez USA kolejnych ceł na chińskie towary. Stany Zjednoczone zarzucają też Chinom manipulowanie kursem juana. W poniedziałek waluta Chińczyków osłabiła się wobec dolara USA do najniższego poziomu od ponad dekady. W środę bank centralny Chin ustalił fixing dla juana na niższym poziomie od spodziewanego na rynkach, co może sugerować, że Chińczycy chcą „poeksperymentować” z notowaniami krajowej waluty. „Nie ma co do tego wątpliwości, że konflikt amerykańsko-chiński w handlu przedłuży się, a do tego nie jest jasne, co będzie dalej” – mówi Miyoko Nakashima, starszy strateg Mizuho Securities Co. Nakashima prognozuje, że cena ropy WTI na NYMEX może w tym roku spaść nawet do 45 dolarów za baryłkę.
Tymczasem w USA spadają zapasy ropy, co teoretycznie powinno wspierać notowania surowca, ale tak się nie dzieje, bo obawy o relacje handlowe USA-Chiny negatywnie wpływają na sentyment na rynkach. Amerykański Instytut Paliw (API) podał we wtorkowym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu o 3,4 mln baryłek. W środę o 16.30 oficjalne dane o zapasach paliw przedstawi Departament Energii USA. Podczas poprzedniej sesji ropa na NYMEX w USA straciła 1,9 proc., a Brent na ICE staniała o 1,5 proc.
Polska Agencja Prasowa