Międzynarodowa Agencja Energii (MAE) uważa, że produkcja ropy OPEC+ w grudniu była o 1,77 miliona baryłek dziennie niższa od poziomu ustalonego w ramach porozumienia naftowego OPEC+.
Produkcja 19 członków porozumienia naftowego, których obowiązują kwoty wydobycia spadła w zeszłym miesiącu o 50 tys. baryłek dziennie do 38,33 miliona baryłek dziennie, tworząc różnicę 1,77 miliona baryłek dziennie między podażą bloku a oficjalnymi celami produkcji – podaje MAE.
Agencja dodaje, że z powodu zachodnich sankcji Rosja jest bardziej niż inne kraje w tyle za dozwolonymi poziomami produkcji. Nigeria i Angola również nie wykorzystują pełnej kwoty ze względu na problemy produkcyjne.
Kraje kartelu OPEC zmniejszyły produkcję w grudniu o 40 tys. baryłek dziennie do 29,19 mln baryłek dziennie, podczas gdy partnerzy spoza OPEC zwiększyli ją o 30 tys. baryłek dziennie do 15,34 mln baryłek dziennie.
Według MAE wydobycie OPEC+ spadnie w 2023 roku głównie ze względu na wpływ embarga i pułapu cenowego nałożonego przez państwa zachodnie na ropę rosyjską i produkty ropopochodne. Oczekuje się, że wydobycie z Arabii Saudyjskiej i sąsiednich państw Zatoki Perskiej pozostanie w dużej mierze na poziomie z 2022 roku. Kazachstan i Nigeria mają szanse na znaczny wzrost produkcji.
Od 5 grudnia obowiązuje unijne embargo na ropę z Rosji oraz pułap ceny maksymalnej na poziomie 60 dolarów za baryłkę. Od 5 lutego wejdą sankcję i pułap cenowy na rosyjskie produkty naftowe. Jest to kara Zachodu za inwazję Rosji na Ukrainę.
Międzynarodowa Agencja Energii/Mariusz Marszałkowski
Sierakowska: Ropa w 2023 roku będzie zależała od ruchów Chin i USA