EnergetykaOnetRopaSurowceWykop

Fedorska: Kto wygra na złożach ropy w Namibii?

Afryka. Źródło: Freepik

Afryka. Źródło: Freepik

– Namibijscy szacują, że głęboko pod ich ziemią kryje się 11 miliardów baryłek ropy naftowej, co uczyniłoby Namibie znaczącym afrykańskim producentem i przekształciło to państwo potencjalnie w jeden z najbogatszych gospodarek tego regionu – pisze Aleksandra Fedorska, redaktor BiznesAlert.pl.

Portugalska spółka naftowo-gazowa Galp, Shell i TotalEnergies to obecnie głowni wygrani odkrycia ropy w zachodnioafrykańskich wodach należących do Namibii. Złoża te leża w samym sercu namibijskiego basenu morskiego, który staje się jednym z najbardziej perspektywicznych regionów naftowo-gazowych na świecie. W Namibii obecne są także koncerny energetyczne, w tym Chevron i ExxonMobil, które kontrolują obszary morskie w kraju, który leży między Angolą a RPA. W pierwszym tygodniu maja dołączyła do firm eksploatujących ropę w Namibii na skale przemysłową także Azule Energy z siedzibą w sąsiedniej Angoli. Jest to spółka joint venture BP i Eni.

Analitycy S&P Global spodziewają się pierwszej przemysłowo wydobytej ropy naftowej z Namibii w 2029 roku.

Namibia ma podążać drogą Gujany

Analitycy ośrodka Poten & Partners uważają, że potencjał eksportowy i eksploatacyjny Namibii jest zbliżony do możliwości i warunków Gujany, południowoamerykańskiego kraju, który obecnie przechodzi transformację gospodarczą opartą na energii.

– Rozwój energetyki morskiej w Namibi będzie prawdopodobnie przebiegał zgodnie z modelem obowiązującym w Gujanie, w którym rezerwy energii głębinowej będą rozwijane przy użyciu FPSO (Floating Production Storage and Offloading). Jednostki te będą prawdopodobnie obsługiwane przez duże tankowce – oglosił Poten & Partners.

Ten zachodnioafrykański kraj, podobnie jak Gujana, nie jest członkiem OPEC. Według szacunków obecna produkcja w Gujanie wynosi około 600 000 baryłek dziennie, głównie wysyłanych na rynki w Europie i Azji. Namibia może osiągać podobne wartości.

Na wodach morskich w Namibii działają obecnie cztery platformy wiertnicze. Jednak odkrycia poczynione w ostatnich miesiącach, umożliwią produkcje 500 000 baryłek ropy dziennie w ciągu następnej dekady i podwojenie tej ilość w dłuższej perspektywie.

– Cieszymy się, że możemy wejść do tego wysoce perspektywicznego regionu dla węglowodorów i uczestniczyć w odblokowaniu potencjału naftowo-gazowego Namibii. Przedsięwzięcie to wpisuje się w wizję Azule Energy, która chce stać się regionalnym liderem w dziedzinie poszukiwań surowców energetycznych i podkreśla jej zaangażowanie w bezpieczny i niezawodny rozwój zasobów – podkreślił Adriano Mangini, dyrektor generalny Azule Energy.

Francuski TotalEnergies stawia na Namibie

Francuski koncern TotalEnergies dysponuje rocznym budżetem poszukiwawczo-rozpoznawczego w wysokości 1 mld USD. W 2023 roku polowa tych środków była przeznaczona na poszukiwania ropy i gazu w Namibii. W bieżącym roku przewidywane jest wydanie w tym celu 30 procent.

W 2023 ogłoszono pozytywne wyniki wiertnicze na polu Venus-1A. Następnie w tym roku sukcesem zakończyły się badania na terenie na północ od Venus, nazywanym Mangetti.

— Będziemy kontynuować wiercenia. Mamy kolejny potencjalny odwiert poszukiwawczy na południe od Venus i nadal oceniamy to, co zostało odkryte – powiedzial prezes francuskiego koncernu Patrick Pouyanné.

Kim jest Galp?

Prawdziwym zaskoczeniem jest wielki sukces portugalskiej firmy Galp w Namibii, która odkryła tam miliardy baryłek ropy naftowej. W styczniu i marcu spółka Galp przeprowadziła testy odwiertów Mopane-1X i Mopane-2X potwierdzające obecność lekkiej ropy w wysokiej jakości. — W samym kompleksie Mopane szacunki dotyczące węglowodorów na miejscu wynoszą dziesięć miliardów baryłek ekwiwalentu ropy naftowej lub więcej – podał Galp.

Korzystne wyniki po przetestowaniu największego znaleziska w Namibii sprawiły, że akcje spółki, która nie należy do światowych gigantów branży paliwowej, wzrosły do rekordowego poziomu. Na swój obecny wielki sukces Galp czekał ponad dekadę, bo jest już obecny w Namibii od ponad 10 lat.

Galp prowadzi także wydobycie ropy naftowej w Brazylii oraz posiada udziały w projektach wydobywczych w Mozambiku (gaz) i na morzu na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej (w pobliżu Nigerii). W ubiegłym roku spółka wypracowała ponad 1 mld USD zysku. Mimo wszystko agencja prasowa Reuters uważa, że Galp nie poradzi sobie sam z tak wielkim wyzwaniem, jakim są olbrzymie złoża w Namibii. Portugalczycy powinni znaleźć sobie silnego i doświadczonego partnera.

Natomiast Shell śledzi z dużym zainteresowaniem ogromne odkrycia ropy na obszarze Mopane wykonane przez Galp w Namibii. Shell posiada swoje tereny bezpośrednio na południu od pól Mopane-1X i Mopane-2X, lecz nadal zmaga się z wieloma trudnościami i brakuje mu wielkich sukcesów, które ogłosiły już Galp i TotalEnergies.

Wenezuela anektuje na papierze zagłębie naftowe Gujany


Powiązane artykuły

Ukraiński skarb surowcowy może okazać się mitem

Medialne znaczenie pierwiastkom ziem rzadkich (REE) na Ukrainie nadał prezydent USA, domagając się zawarcia umowy na ich eksploatację. Ukraina jest...

Elektrownie węglowe wracają do łask? OZE w odwrocie

W Polsce w pierwszym kwartale 2025 roku o 10,8 procent do 34,8 TWh zwiększyła się produkcja energii elektrycznej w zawodowych...

Orlen wybrał polskie firmy do zbadania dna pod nową farmę wiatrową

Koncern wybrał trzy polskie firmy do przeprowadzenia badań geologicznych w obszarze na którym powstanie morska farma wiatrowa Baltic East. Mają...

Udostępnij:

Facebook X X X