Cena ropy Brent spadła poniżej 68 dolarów ze względu na zmniejszenie ryzyka przerwy w dostawach ropy z Arabii Saudyjskiej w wyniku ataku jemeńskich bojowników Huthi na instalacje eksportowe królestwa, oraz po rewizji szacunków wydobycia ropy naftowej z USA w 2021 roku.
Zatrzymanie wzrostów
W poniedziałek ósmego marca ceny ropy osiągnęły najwyższy poziom od początku pandemii koronawirusa w wyniku ataku przeprowadzonego przez jemeńskich bojowników na instalacje eksportowe ropy naftowej. Jednak atak został odparty, co we wtorek spowodowało stabilizację na rynkach ropy. Roba Brent straciła na wartości w środę 82 centy, kosztując 67,62 dolary za baryłkę. W poniedziałek jej cena osiągnęła rekord i wyniosła 71,38 dolara za baryłkę.
Spadła również cena ropy amerykańskiej WTI. Cena tego surowca spadła o 1,04 dolara, czyli o 1,6 procent do 64,01 dolara za baryłkę. Wynika to z korekty dokonanej przez EIA, która zmniejszyła prognozę spadku produkcji ropy w USA na 2021 rok.
Według obecnych szacunków wydobycie ropy w USA wyniesie 11,15 mln baryłek ropy, czyli spadnie o 160 tys. baryłek dziennie w stosunku do 2020 roku. Wcześniejsze prognozy mówiły o spadku wynoszącym 290 tys. baryłek ropy dziennie.
Reuters/Mariusz Marszałkowski
Orlen sprowadzi milion ton ropy Exxona z USA do Polski i regionu