Ropa w USA lekko tanieje, po spadku notowań podczas poprzedniej sesji o 1,5 proc. Amerykańskie zapasy surowca wzrosły o prawie 8 mln baryłek – podają maklerzy.
Ceny ropy w USA
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 56,36 USD, po zniżce ceny o 0,02 proc. Ropa Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 61,70 USD za baryłkę, niżej o 0,06 proc. Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 7,93 mln baryłek, czyli o 1,8 proc. do 446,78 mln baryłek – poinformował amerykański Departament Energii (DoE). To prawie 4 razy więcej niż mediana szacunków analityków.
Tymczasem w sporze handlowym USA-Chiny nie widać na razie „częściowego” finału. I faza umowy handlowej pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem miała być podpisana w listopadzie, ale okazuje się, że może to nastąpić dopiero w grudniu, a te informacje nieco przygasiły entuzjazm globalnych inwestorów co do rychłego uregulowania konfliktu.
Decyzję o głębszych cięciach w dostawach ropy mogą podjąć tymczasem kraje OPEC+, których przedstawiciele spotkają się w 5-6 grudnia w Wiedniu, aby ocenić sytuację na globalnych rynkach paliw. Na razie minister energetyki Rosji Aleksander Nowak ocenił, że sytuacja na rynku ropy jest raczej zrównoważona, a cena ponad 60 USD za baryłkę ropy Brent wskazuje, że warunki na rynku są stabilne. Ropa w USA na NYMEX staniała w środę o 1,5 proc. W trakcie 3 wcześniejszych sesji surowiec zyskał 5,6 proc.
Polska Agencja Prasowa
Ropa w USA lekko zyskuje. W centrum uwagi są zapasy paliw i rozmowy handlowe