Rosjanie ostrzegają, że Siły Zbrojne Ukrainy dokonały bombardowania we wsi Mamai pod Briańskiem i straszą uszkodzeniem Ropociągu Przyjaźń. Tymczasem niebawem wchodzi embargo unijne na dostawy produktów naftowych, których pełna jest Przyjaźń. Warto pamiętać, że Rosjanie w przeszłości podawali fałszywe informacje na temat uszkodzenia infrastruktury przez Ukraińców.
Portal News Briańsk 24 podaje, że atak rakietowy Ukrainy w okolicach wsi Mamai w pobliżu Briańska w Rosji zagroził infrastrukturze Ropociągu Przyjaźń w postaci przepompowni ropy Nowozybkow. Rosjanie sugerują, że atak ukraiński musiał być wymierzony w tę infrastrukturę Przyjaźni pod kontrolą rosyjskiego Transnieftu, miał doprowadzić do przerw dostaw prądu i uszkodzenia samej przepompowni.
Warto przypomnieć, że Rosjanie informowali już o nieprawdziwych atakach na infrastrukturę gazową z Rosji i straszyli przerwą dostaw gazu do Europy tuż przed atakiem na Ukrainę z lutego 2022 roku. Jaskrawy przykład to wybuch fałszywego gazociągu Drużba na Ukrainie kilka dni przed atakiem z 24 lutego. Nie ma informacji o zakłóceniach dostaw przez Ropociąg Przyjaźń do Europy. Kolejni klienci europejscy rezygnują z tego szlaku. Białorusini z Homeltransnieft Drużba przewidują dwukrotny spadek dostaw przez Ropociąg Przyjaźń w 2023 roku.
Informacje Rosjan pojawiają się w przeddzień wejścia w życie embargo na produkty naftowe z Rosji, które docierały do Europy między innymi Ropociągiem Przyjaźń.
Rosyjski Transnieft poinformował, że eksplozje pod Briańskiem nie zakłóciły dostaw przez Ropociąg Przyjaźń.
News Briańsk 24/Wojciech Jakóbik
Wybuch nieistniejącego gazociągu Drużba na Ukrainie. Czy to pretekst do ataku Rosji?