EnergetykaOZE

PISM: Rosatom gra w zielone

Rosatom, rosyjski potentat jądrowy, zamierza stopniowo wejść na rynek energii odnawialnej, samochodów elektrycznych i magazynowania energii. Ma on odpowiednie kompetencje w tych obszarach, a jego strategia jest spójna z rosyjskimi planami rozwoju odnawialnych źródeł energii. Pomyślna realizacja strategii koncernu pozwoli mu w dłuższej perspektywie zacieśnić współpracę z krajami wysoko rozwiniętymi, wycofującymi się z energetyki jądrowej, inwestującymi w zielone technologie i samochody elektryczne. Będzie to miało też przełożenie na wpływy polityczne Rosji – pisze Bartosz Bieliszczuk, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM)

Znaczenie Rosatomu

Rosyjska Państwowa Korporacja Energii Jądrowej Rosatom – jeden z największych krajowych koncernów – jest odpowiedzialna za rosyjski przemysł jądrowy. Ponad 300 spółek Rosatomu działa w całym łańcuchu dostaw, m.in. w wydobyciu i wzbogacaniu uranu, fabrykacji i utylizacji paliwa jądrowego, projektowaniu i budowie elektrowni oraz ich rozbiórce. Rosatom jest istotnym podmiotem krajowej gospodarki. Zatrudnia ok. 250 tys. pracowników, jest jednym z największych rosyjskich płatników podatków, a w 2017 r. odpowiedzialny był za ok. 19% produkcji energii elektrycznej w Rosji. Realizuje również zamówienia na broń jądrową dla rosyjskich sił zbrojnych.

Rosatom jest także jednym z globalnych liderów branży jądrowej. Odpowiada za 36% rynku wzbogacania i 13% wydobycia uranu; posiada drugie na świecie złoża tego surowca. Według danych z 2016 r. w 10-letnim portfolio koncernu znajdują się zamówienia na prace przy budowie elektrowni jądrowych poza granicami Rosji o wartości blisko 100 mld dol. w 12 krajach (w tym w UE). Wielomiliardowe i trwające lata inwestycje uzależniają kontrahentów od rosyjskich technologii i państwowych pożyczek, a umowy dotyczące budowy elektrowni podpisywane są w ramach porozumień międzyrządowych. Dzięki temu Rosja może wzmacniać swoje wpływy – także polityczne – szczególnie w krajach, które potrzebują jej wsparcia kredytowego przy budowie elektrowni jądrowej.

Zwrot ku odnawialnym źródłom energii

Pomimo tak silnej pozycji na rynku krajowym i międzynarodowym strategia Rosatomu zakłada, że do 2030 r. nowe obszary działalności będą generowały co najmniej 30% jego przychodów (w 2016 r. było to 17%). Powodem tej decyzji jest m.in. wzrost popularności konkurencyjnych dla reaktorów jądrowych źródeł energii – rozwój większych i wydajniejszych turbin wiatrowych, obniżenie kosztów paneli fotowoltaicznych. Trend ten wywiera presję na Rosatom, pomimo jego nowych kontraktów jądrowych, m.in. w Afryce czy na Bliskim Wschodzie. Ponadto koncern chce wykorzystać globalną tendencję do inwestycji w „zieloną energię”, gdyż posiada potencjał technologiczny, który może pomóc mu w tej branży.

Również rosyjskie władze dostrzegają, że na świecie dynamicznie rozwijają się odnawialne źródła energii (OZE), co może w dłuższej perspektywie zmniejszyć popyt na rosyjskie surowce energetyczne. Cele Rosatomu są zatem zbieżne z planami rosyjskiego rządu, by rozwijać OZE w kraju, gdzie – wyjąwszy hydroelektrownie – produkcja „zielonej” energii jest marginalna. W ostatnich latach rząd ogłosił przetargi na budowę elektrowni wiatrowych i słonecznych. Chce też, by ich elementy były w części produkowane w Rosji, co wesprze tworzenie miejsc pracy oraz jest spójne z zapowiedziami dotyczącymi rozwoju sektora nowoczesnych technologii.

Rosatom: potencjał w „czystej energii”

Rosatom obecnie zdobywa doświadczenie w branży OZE dzięki zamówieniom krajowym. W ostatnich dwóch latach jego spółki wygrały przetargi na budowę farm wiatrowych w Rosji o mocy blisko 1 GW (podczas gdy na koniec 2016 r. moc elektrowni jądrowych spółki wynosiła 27,1 GW). Według danych Rosatomu za 2016 r. w 10-letniej perspektywie energia wiatrowa będzie odpowiadać za 11% przychodów. Koncern ma także doświadczenie w produkcji krzemu polikrystalicznego, wykorzystywanego w produkcji paneli słonecznych.

W 2016 roku przychód Rosatomu wyniósł ponad 864 mld rubli (ok. 15,3 mld dol., wzrost o 5,3% r/r). W ostatnich latach koncern przeznaczał ok. 4,5% tej sumy na badania i rozwój, a do 2020 r. chce utrzymać wydatki na ten cel co najmniej na takim samym poziomie. Pracuje m.in. nad technologią magazynowania energii, która ma w przyszłości zabezpieczać stabilność dostaw energii elektrycznej oraz jest istotna dla rozwoju samochodów elektrycznych.

Rosatom zamierza stworzyć zaplecze dla wytwarzania baterii litowo-jonowych (niezbędnych m.in. dla samochodów elektrycznych) oraz, potencjalnie, współpracować z producentami tego typu pojazdów. Otwarte pozostaje pytanie, na ile udany będzie rozwój samochodów elektrycznych w Rosji, jednak potencjał rynku dostrzegają także inni gracze państwowi, którzy mogą w przyszłości współpracować z Rosatomem. Rostec i jego spółki (w tym AwtoWAZ – właściciel marki Łada) rozwija autobusy i pojazdy elektryczne. Władze Moskwy chcą, by od 2021 r. wszystkie nowe autobusy w mieście były elektryczne, a stacje ładowania powstają nie tylko w stolicy, ale też w Petersburgu. Rosyjska kompania Rosseti (jeden z największych operatorów sieci elektrycznych na świecie) w 2015 r. zapowiadała stworzenie do końca 2018 r. ponad 1000 punktów ładowania samochodów elektrycznych w Rosji, a w 2017 r. wraz z władzami Petersburga i z Renault Russia podpisała umowę o utworzeniu w mieście punktów ładowania.

Rosatom jest także jedynym rosyjskim podmiotem, którego spółki wytwarzają produkty z litu, pierwiastka kluczowego dla produkcji baterii litowo-jonowych. Korporacja szuka nowych złóż, które umożliwią jej zbudowanie silnej pozycji wraz z rosnącą popularnością samochodów elektrycznych. Planuje uruchomić kopalnię litu w Kraju Zabajkalskim na wschodniej Syberii. Stara się też zaangażować w projekty związane z przetwarzaniem litu w krajach, które odpowiadają za światowe dostawy tego surowca – Australii, Chile i Argentynie – lub przynajmniej zacieśnić z nimi relacje gospodarcze. Chce zainwestować w projekty związane z litem w Chile. Podpisała także memorandum o współpracy ws. przetwarzania grafitu z australijską Magnis Resources. Spółka ta planuje dynamicznego wejść na rynek baterii litowo-jonowych, współpraca z Rosatomem może więc w przyszłości objąć także ten obszar. Z kolei zacieśnienie relacji ekonomicznych z Argentyną może pomóc Rosjanom w dostępie do argentyńskich złóż litu. Rosatom jest zainteresowany budową elektrowni jądrowych w tym kraju, a dodatkowo Rosja podpisała memorandum ws. wspólnego poszukiwania i wydobycia uranu. Warto dodać, że Rosatom powołał także w Szwajcarii spółkę, który zajmie się handlem litem (oraz potencjalnie innymi metalami wykorzystywanymi w konstrukcji samochodów elektrycznych).

Wnioski i perspektywy

Rosatom, podobnie jak inne koncerny energetyczne, dostrzega globalne trendy, takie jak rozwój OZE czy samochodów elektrycznych, i dostosowuje do nich długoterminową strategię. Dzięki działalności w całym łańcuchu dostaw branży jądrowej jest w stanie przedstawić atrakcyjną ofertę budowy i obsługi elektrowni jądrowych krajom rozwijającym się, które chcą inwestować w ten rodzaj energii (w nadchodzących dekadach inwestycje będą skoncentrowane głównie w państwach spoza OECD). Natomiast dzięki inwestycji w branżę „czystej”, nowoczesnej energetyki Rosatom będzie mógł (w dłuższej perspektywie) konkurować na rynkach państw rozwiniętych, które wycofują się z energii jądrowej i rozwijają jednocześnie „czyste technologie” – odnawialne źródła energii czy samochody elektryczne.

Współpraca w zakresie „czystej energii” i nowoczesnych technologii (realizowana przez państwowe koncerny) może stanowić nowy instrument w rosyjskiej polityce zagranicznej. Będzie ona umożliwiała zacieśnianie relacji gospodarczych Rosji z innymi państwami w nowym, perspektywicznym obszarze. Dodatkowym atutem rosyjskich spółek jest dostęp do niektórych z surowców wykorzystywanych w branży OZE i samochodów elektrycznych. Warto pamiętać, że Rosja posiada złoża nie tylko ropy i gazu, ale także minerałów takich jak kobalt, miedź czy nikiel, co może w przyszłości pomóc Rosatomowi. W przypadku pomyślnej realizacji ww. strategii możliwa jest bliższa współpraca rosyjsko-niemiecka, co do pewnego stopnia zrównoważyłoby wpływy gospodarcze podmiotów z państw azjatyckich i USA – liderów technologicznych OZE oraz samochodów elektrycznych.

Źródło: PISM


Powiązane artykuły

Fabryka engie services, zdjęcie ilustracyjne, foto: goodonepr.prowly.com

Dekarbonizacja: przemysł obniża emisje i koszty

Rosnące zapotrzebowanie na energię w przemyśle i wysokie ceny uprawnień do emisji CO₂ stawiają przed polskimi firmami pilne wyzwania dekarbonizacji....
OZE, foto: orlen

Orlen pozyskał 2,5 mld zł na zieloną transformację

Grupa Orlen zakończyła sukcesem emisję zielonych euroobligacji o wartości 600 mln euro (ponad 2,5 mld zł). Spółka przeznaczy środki na...
Stacja ładowania Ekoen na MOP. Fot. Ekoen

Polska firma zwycięzcą mega przetargu na szybkie ładowarki przy sieci dróg TEN-T

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozstrzygnęła przetarg na dzierżawę terenów pod ogólnodostępne stacje ładowania samochodów elektrycznych dużej mocy w...

Udostępnij:

Facebook X X X