AlertBezpieczeństwoCiepłownictwoEnergetykaEnergia elektryczna

Rosja anihilowała elektrociepłownie Ukrainy i może destabilizować Europę

Żarówka. Fot. Pixabay

Żarówka. Fot. Pixabay

Ukraina może nie mieć wystarczających mocy elektrociepłowni gazowych do stabilizowania systemu elektroenergetycznego zimą, a przez to zagrozić stabilności zsynchronizowanego systemu europejskiego.

Przedstawiciel ukraińskiego operatora sieci elektroenergetycznej Ukrenergo poinformował w rozmowie z Apostrofem, że na Ukrainie po atakach Rosji nie została żadna w pełni sprawna elektrociepłownia. Tymczasem są one niezbędne do utrzymania stabilności energetyki połączonej z europejską między innymi przez Polskę.

Jurij Bojko z rady nadzorczej Ukrenergo będący także doradcą prezydenta Ukrainy i byłym premierem poinformował w oparciu o dane resortu energetyki, że ataki rakietowe Rosji zniszczyły 8 GW elektrociepłowni gazowych nad Dnieprem, czyli około 40 procent mocy tego rodzaju w systemie. Jego zdaniem nie ma na terenie kraju ani jednej elektrociepłowni, która nie ucierpiałaby w atakach rosyjskich.

Ukraińcy mogą sprowadzić do 1,7 GW z Unii Europejskiej, w tym z rynku polskiego, a zatem według Bojko muszą się pogodzić z ograniczeniami zużycia. Nie obejmują one infrastruktury krytycznej niezbędnej do funkcjonowania państwa w czasie inwazji Rosji.

Minister energetyki Ukrainy German Galuszczenko ocenił, że zniszczenia sektora energetycznego w wyniku ataków Rosji wymagałyby inwestycji wartych około miliarda dolarów w w naprawy, aby wróciły do pracy.

Elektrociepłownie gazowe są niezbędne do stabilizowania systemu elektroenergetycznego Ukrainy i zmniejszona moc wykorzystywana w sezonie grzewczym w większym stopniu do wytwarzania ciepła z gazu może nie wystarczyć do stabilizacji. To oznacza konieczność większego importu energii z Europy, podwyżki popytu i cen, a także ryzyko destabilizacji, którą będzie musiał równoważyć system europejski.

Apostrof / Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Jeśli Rosja zgasi Ukrainie światło, Europa i Polska poczują znów kryzys energetyczny (ANALIZA)


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Uroczystość podpisania kontraktu Westinghouse-MVM. Fot. WEC

Partner atomowy Polski dostarczy paliwo jądrowe na Węgry

Westinghouse, amerykański dostawca paliwa jądrowego i projektant reaktorów pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, podpisał kontrakt z węgierskim dystrybutorem energii elektrycznej. Amerykanie...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Udostępnij:

Facebook X X X