Prezydenci Białorusi i Rosji rozmawiali telefonicznie o współpracy „na wszelkich polach” pomimo protestów trwających w Mińsku oraz innych miastach po sfałszowanych wyborach prezydenckich.
Strony miały zadeklarować „wzajemną gotowość do dalszego wzmacniania sojuszu rosyjsko-białoruskiego oraz rozwoju wzajemnie owocnej współpracy na wszelkich polach”. Prezydent Rosji Władimir Putin miał także złożyć Aleksandrowi Łukaszence życzenia urodzinowe i zaprosił go do Moskwy w najbliższych tygodniach.
Białoruś i Rosja współpracują między innymi w sektorze bezpieczeństwa i energetyki. Rosjanie budują atom na Białorusi, czyli Elektrownię Ostrowiec. Dostarczają jej także cztery piąte ropy naftowej i cały wolumen gazu ziemnego. Białoruś jest krajem tranzytowym tych dostaw do Europy.
Wybory prezydencie z dziewiątego sierpnia tego roku skończyły się zwycięstwem Łukaszenki, ale zostały zakwestionowane przez Zachód i opozycje białoruską. Białorusini domagają się teraz powtórzenia wyborów w standardach demokratycznych, które pozwolą wyłonić prawdziwego zwycięzcę. Nieoficjalne wyniki sugerują, że była nim Swietłana Cichanouska, znajdująca się obecnie w strukturach opozycyjnych zarządzających protestami.
Wiedomosti/Wojciech Jakóbik
Cichocki: Mieszanka ropy Orzeł Biały może trafić na Białoruś i do krajów Trójmorza (ROZMOWA)