Rosja chce zagarnąć kolejne złoża w Arktyce. Decyzja należy do ONZ

28 kwietnia 2016, 07:00 Alert

(Interfax/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Niedźwiedzie polarne w Arktyce. Fot.: Wikimedia Commons
Niedźwiedzie polarne w Arktyce. Fot.: Wikimedia Commons

Komisja ONZ będzie rozpatrywać wniosek Rosji o poszerzeniu granic szelfu w Arktyce od 11 do 26 sierpnia, poinformował minister środowiska Sergiej Donskoj. Decyzja po myśli Rosjan da im dostęp do nowych złóż na szelfie.

– Obecnie Federacja Rosyjska kontynuuje prace nad ustanowieniem rosyjskiej jurysdykcji na obszarze ponad 1,2 mln km 2 na Oceanie Arktycznym. W sierpniu 2015 roku do komisji ONZ ds. szelfu kontynentalnego został skierowany wniosek a 9 lutego 2016 roku został on zaprezentowany podczas 40-tej sesji komisji. Jej przedstawiciel oficjalnie poinformował rosyjską delegację o tym, że decyzja zostanie podjęta w trakcie 41-ego posiedzenia komisji, które odbędzie się w dniach 11 lipca-26 sierpnia – powiedział Donskoj. – Należy powiedzieć, że na dzień dzisiejszy nasz wniosek to nie tylko uzasadnione roszczenie Rosji w sprawie rozszerzenia jurysdykcji w Arktyce. To rezultat kompleksowych badań naukowych, które mają znaczenie na świecie – dodał rosyjski minister.

Na początku lutego w wywiadzie dla NTV Donskoj mówił, że kierowany przez niego resort zamierza w ONZ bronić swoich interesów dotyczących poszerzenia granicy rosyjskiej części szelfu kontynentalnego w Arktyce. Chociaż niektórzy eksperci wątpią w materiały przedstawione przez Moskwę, resort ma szansę na osiągnięcie pozytywnego rozstrzygnięcia.

W połowie marca podczas posiedzenia prezydium państwowej komisji ds. rozwoju Arktyki w Murmańsku wiceminister rozwoju gospodarczego Aleksandr Cybulski  informował, że suma wszystkich środków na realizację państwowego programu ,,Rozwoju społeczno-gospodarczego arktycznej strefy Federacji Rosyjskiej do 2020 roku” wyniesie 260,2 mld rubli (ok. 3,7 mld dolarów).

Wspomniany program zakłada kilka kluczowych obszarów działań m.in. zbudowanie infrastruktury transportowej, zapewnienie bezpieczeństwa w Arktyce czy eksplorację złóż arktycznych. Jak poinformował podczas odbywającej się w lutym konferencji Arktika-2016 rosyjski wiceminister energetyki Kirył Mołodcow, do 2035 roku wielkość wydobycia ropy naftowej na szelfie Arktyki wyniesie 31-35 mln ton. Wcześniej w projektach strategii energetycznej była mowa o osiągnięciu do tego czasu poziomu 35-36 mln ton. Obecnie, według Mołodcowa, wielkość wydobycia wzrosła o 16 mln ton.

Warto wspomnieć, że za Kołem Podbiegunowym znajduje się ok. 60 dużych złóż węglowodorów, z których 46 znajduje się sektorze rosyjskim. Łącznie możliwości wydobywcze zasobów z rosyjskiej części Arktyki są oceniane na 106 mld ton ekwiwalentu ropy a rezerwy gazu są szacowane na 69,5 bln m3. Według wyliczeń naukowców w Arktyce może znajdować się 13 proc. nieodkrytych światowych zasobów ropy i 30 proc. światowych rezerw gazu.